W Śremie zawyły syreny. Strażacy oddali hołd tragiczne zmarłemu strażakowi

W jednostkach Państwowej Straży Pożarnej i ochotniczych strażach pożarnych w całej Polsce zawyły syreny, oddając hołd zmarłemu 27-letniemu strażakowi-nurkowi Bartoszowi Błyskalowi. Także strażacy z JRG Śrem włączyli się w tę akcję.
Wypadek sekc. Bartosza Błyskala miał miejsce w trakcie akcji poszukiwawczej Grzegorza Borysa. Prokuratura Rejonowa w Gdyni wszczęła śledztwo w sprawie jego śmierci, aby ustalić przyczyny tego tragicznego zdarzenia.
Sponsorem głównym działu NA SYGNALE jest KT-24:
W czwartek o godzinie 18, na polecenie komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej, generała brygadiera Andrzeja Bartkowiaka, syreny alarmowe uruchomiono w jednostkach PSP oraz OSP na terenie całego kraju. To symboliczny gest oddania hołdu zmarłemu Bartoszowi Błyskalowi, strażakowi-nurkowi z SGRWN KM PSP 'Gdańsk’, który stracił życie w wyniku wypadku podczas prowadzonych działań ratowniczych. Bartosz Błyskal uczestniczył w akcji poszukiwawczej Grzegorza Borysa. Tragiczny wypadek miał miejsce pod wodą.
Reklama

Akcja poszukiwawcza Grzegorza Borysa była prowadzona przez strażaków-nurków z Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego „Gdańsk” na wniosek policji. Wydarzenia miały miejsce w okolicach mokradła przy Źródle Marii, gdzie pies tropiący stracił ślad poszukiwanego Grzegorza Borysa po zabójstwie dziecka.
Prokuratura sprawdza co się stało
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła śledztwo w sprawie wypadku. Prokuratora przyczyny śmierci strażaka-nurka oraz zgodność sprzętu, jaki używał z normami bezpieczeństwa. Planowana jest sekcja zwłok oraz ocena aparatu do nurkowania. Świadkowie akcji zostaną przesłuchani, a dokumentacja związana z działaniami będzie analizowana. Na podstawie tych informacji prokuratura podejmie dalsze kroki w postępowaniu.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jeden komentarz