Koniec z promem. Na Wyspę Edwarda w Zaniemyślu pójdziemy pomostem

Grupa osób w kamizelka ratunkowych stojąca na moście pontonowym w Zaniemyślu
Most pływający na Wyspę Edwarda w Zaniemyślu został ponownie otwarty / fot. Zakład Gospodarki Komunalnej w Zaniemyślu sp. z oo.

A było tak pięknie, tak cudownie i tak, jak dawniej. To się skończyło i wróciło stare i nudne, ale tańsze rozwiązanie. Do Wyspy Edwarda w Zaniemyślu zaprowadzi nas pomost pływający.

Reklama VW Berdychowski

Około 60 osób zostało ewakuowanych z Wyspy Edwarda na Jeziorze Raczyńskim w Zaniemyślu. Ewakuacja miała miejsce 25 czerwca w godzinach popołudniowych.

Zdarzenie dotyczyło stabilizacji pomostu pływającego, dzięki któremu spacerowicze suchą stopą mogli dostać się na Wyspę Edwarda w Zaniemyślu. Wcześniej doszło do zerwania dwóch lin cumowniczych pomostu i część osób znajdujących się na wyspie, miała obawy bezpiecznego przejścia przez pomost.

W związku z tym na pewien czas wyłączono tę formę przeprawy łączącej wyspę ze stałym lądem. Powrócił prom, który cieszył się sporą popularnością i nadawał miejscu klimatu oraz charakteru. Ta atrakcja jednak nie trwała długo i już po promie śladu nie ma.

Gmina Zaniemyśl informuje o zakończeniu prac naprawczych pomostu pływającego na Wyspę Edwarda. W trakcie prac wykonano nowe martwe kotwice wraz z łańcuchami mocującymi na całej długości pomostu. Wymieniono również drewniany trap wejściowy oraz mocujące go łańcuchy. Po dokonanych naprawach pomost jest bardziej stabilny co poprawia komfort i poczucie bezpieczeństwa przechodniów. Wszystkie prace zostały wykonane przez Zakład Gospodarki Komunalnej Sp. z o. o w Zaniemyślu.

poinformował samorząd w Zaniemyślu.

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *