Przez suszę wstrzymują profilowanie dróg w Zaniemyślu
Susza daje się we znaki nie tylko rolnikom, którzy czekają na upragniony deszcz, czy strażakom, którzy w ostatnim czasie muszą zmagać się z pożarami lasów. Susza daje się we znaki również mieszkańcom gminy Zaniemyśl, którzy czekają na profilowanie dróg.
Podczas suszy gleba staje się sucha i pękająca, co prowadzi do osłabienia struktury podłoża drogi. To zjawisko nazywane jest wyleganiem. Kiedy woda jest absorbowana przez suchą glebę, dochodzi do kurczenia się i osiadania podłoża, co prowadzi do zmiany poziomu drogi. W rezultacie mogą powstać wgniecenia, nierówności i wybrzuszenia na powierzchni jezdni.
To właśnie ta susza sprawiła, że samorząd gminy Zaniemyśl zdecydował się zaniechać prowadzenia prac związanych z profilowaniem dróg. Nie jest to stałe zawieszenie, tylko zawieszenie czasowe, które zostanie przywrócone w momencie, gdy warunki pogodowe na to pozwolą.
Głównie chodzi tutaj o tzw. wilgotność optymalną. Oznacza to prowentowy stosunek wilgotności podłoża z odpowiednią tolerancją w jedną lub w drugą stronę. Profilowanie dróg w takich warunkach zapewnia największą z możliwych żywotność i trwałość wykonania prac. W przypadku wykonywania ich w warunkach suszy lub zawilgoconego podłoża, efekty nie będą tak długotrwałe i publiczne pieniądze zostaną zmarnowane, bo profilowanie dróg będzie trzeba powtórzyć.
Reklama


