Warta Śrem pewna utrzymania w V lidze, trwa czarna seria UKS Śrem
Mimo porażki z ZEFKA Kobyla Góra, a dzięki remisowi Piasta Poniec z Białym Orłem Koźmin pewni utrzymania w V lidze są piłkarze Warty Śrem. O końcu tego sezonu marzą już z kolei zawodnicy i sympatycy UKS Śrem. “Zieloni” doznali kolejnej , dziesiątej już na wiosnę porażki z “okręgówce”. Tym razem 0:6 w Kleszczewie.
W sobotę piłkarze Warty zawiedli i przegrali ostatni mecz przed własną publicznością z ZEFKA Kobyla Góra 2:3. Porażka ta sprawiała, że mimo 5 punktów przewagi nad Białem Orłem Koźmin śremianie wciąż z matematycznego punktu widzenia pozostawali zagrożeni spadkiem. Sytuacja ta zmieniła się po niedzielnym meczu Białego Orła. Ekipa z Koźmina nie wykorzystała szansy, aby odrobić 3 punkty do Warty i zaledwie zremisowała 1:1 (w dodatku szczęśliwie, bo po golu w doliczonym czasie) ze zdegradowanym już Piastem Poniec. To z kolei oznacza, że nawet gdyby w ostatniej kolejce Warciarze przegrali w Koźminie, to i tak będą w tabeli przed drużyną Białego Orła.
Sponsorem głównym działu SPORT jest Go Port Śrem:
Co się dzieje z UKS Śrem? To pytanie zadają sobie nie tylko kibice “zielonych”, ale wszyscy, którzy interesują się piłką nożną w naszym powiecie. Wiosną UKS zdobył zaledwie 8 punktów i gdyby nie zaliczka z jesieni (26 punktów), to śremski zespół pewnie miałby problemy z utrzymaniem się w “okręgówce”, bo w rundzie rewanżowej żadna z drużyn (nawet zamykająca stawkę i zdegradowana już ekipa LZS Stare Oborzysta) nie zdobyła mniej punktów od UKS. “Zieloni” wiosną przegrali 10 spośród 14 spotkań. W niedzielę polegli 0:6 w Kleszczewie z Clescevią i w efekcie spadli na 12 miejsce w tabeli. Co ciekawe, UKS pojechał na ten mecz “gołą” jedenastkę bez żadnego zmiennika. To nie pierwszy mecz, kiedy zespół miał kłopoty kadrowe. Bywało, że między słupkami musiał stanąć zawodnik z pola. Po porażce 1:5 z TPS Winogrady zwolniony został trener Jakub Ostrowski. Prezes Krzysztof Gapys ponownie zatrudnił Valerego Bakhno, którego wcześniej także zwolnił i tym samym poniekąd przyznał się do błędu. Białorusin mimo iż posiada licencję UEFA PRO cudotwórcą nie jest. Pod jego wodzą zespół także nie wygrał i pozostaje bez ligowego zwycięstwa już od ponad dwóch miesięcy, bo 5 kwietnia.
Reklama
Sezon piłkarze UKS Śrem zakończą domowym pojedynkiem z ostatnią w tabeli ekipą LZS Stare Oborzyska. Będzie więc szansa przerwać czarną serię. Pozostaje jednak pytanie co dalej, skoro zespół jest w totalnej rozsypce i kto wie, czy w ogóle przystąpi do nowego sezonu.