Dramatyczna akcja ratunkowa w Śremie. Strażacy od wczesnych godzin porannych walczyli z pożarem szeregowca przy ul. Brzechwy. Ranna została jedna osoba, ucierpiał również strażak-ochotnik.
Reklama
Kilka minut po godzinie 7.00 rano straż pożarna dostała informację o pożarze garażu w szeregowcu przy ul. Brzechwy w Śremie. Gdy na miejsce dotarł pierwszy z zastępów okazało się, że płonie już całe mieszkanie, a ogień widoczny był na dachu. Jeden ze świadków zdarzenia potwierdził, że faktycznie pożar miał taki przebieg. – Zauważyliśmy pożar w garażu, a za chwilę ogień był już na piętrze – powiedział Tygodniowi.
Ogień w garażu odciął drogę ucieczki jednej z osób, która w nim przebywała. Liczyła się każda sekunda. Tę osobę szczęśliwie udało się uratować przed płomieniami. Pomogła jej sąsiadka, która narażając własne życie, wydostała osobę z potrzasku. Zajęli się nią policjanci.
Po tym, jak adrenalina u poszkodowanej opadła zaczęła ona odczuwać problemy zdrowotne. Pierwszej pomocy zaczęli udzielać jej strażacy, a następnie wezwano do niej załogę karetki pogotowia, która zajęła się podtrutą dymem osobą poszkodowaną. W trakcie działań gaśniczych pomocy wymagał również jeden z ratowników OSP. Także i ta osoba otrzymała fachową pomoc.
Strażacy z JRG Śrem i wielu jednostek OSP z terenu powiatu śremskiego walczą z pożarem szeregowca. Na miejscu jedna dwie osoby zostały poszkodowana (lokator i ratownik OSP). Na miejsce docierają kolejne zastępy strażackie
— Michal Czubak (@Czubak_M) May 30, 2023
*wideo bez dźwięku pic.twitter.com/Kd641Eine1
Działania gaśnicze trwały siedem godzin. Na ten moment trudno powiedzieć, co spowodowało pożar. Niektórzy mówią o odgłosach wybuchu, inni sugerują, że doszło do zwarcia instalacji elektrycznej w budynku, przez co ogień tak szybko przedostał się na dach, a dachem na kolejne mieszkania w szeregowcu.
Państwowa Straż Pożarna w Śremie nie komentuje tych rewelacji. Akcja gaśnicza cały czas trwa i trudno powiedzieć na ten moment, co mogło spowodować pożar – mówili strażacy ze Śremu. – To będzie wyjaśniane przez odpowiednie służby już po zakończeniu naszych działań – dodają.
W akcji gaśniczej biorą udział głównie jednostki z terenu gminy Śrem. Do pomocy wysłano także drabinę z OSP Książ Wielkopolski, a jednostki z Niesłabina i Chrząstowa zabezpieczają teren powiatu na ewentualność kolejnego zdarzenia, do którego potrzebna będzie straż pożarna.
Ruszyła tez akcja pomocowa dla pogorzelców. O czym szerzej piszemy w odrębnym artykule.
