Passa „Orkana” wciąż trwa
Trwa wiosenna passa piłkarzy KSGB Manieczki, którzy w czterech wiosennych meczach nie przegrali. W sobotę odnieśli trzecie zwycięstwo wygrywając w Spławiu 2:0 i awansowali na drugie miejsce w tabeli.
Trener Dawid Kaczmarek spodziewał się trudnego meczu i tak też było. W Spławiu nikt nie ma łatwych przepraw, bo raz, że boisko jest małe, a dwa gospodarze słyną w twardej, fizycznej gry.
– Wiedzieliśmy jak rywale grają, że trzeba powstrzymać ich bramkostrzelnego kapitana i uważać przy autach, bo wrzucają daleko piłkę w pole karne – mówi trener KSGB Manieczki. – Gospodarze mieli swoje okazje w tym meczu, w tym jedną sam na sam z bramkarzem, ale to my okazaliśmy się skuteczniejsi. Udało nam się wyprowadzić dwie szybkie akcje, które zmieniliśmy na bramki Mateusza Michałowskiego w pierwszej połowie i Mateusza Grabnego po przerwie – relacjonuje Dawid Kaczmarek. – Cieszymy się z dobrej serii i oby trwała ona jak najdłużej – dodał.
Dzięki temu zwycięstwu i za sprawą porażki Ruchu Bojanowo piłkarze popularnego „Orkana” wskoczyli na pozycję wicelidera tabeli, a więc zajmują drugie miejsce premiowane awansem. Jest to ich trzecie podejście do „okręgówki”. Czy w myśl powiedzenia do trzech razy sztuka tym razem będzie ono zakończone sukcesem? Przekonamy się o tym w czerwcu. Forma jest, szanse są, a i terminarz sprzyja KSGB. Kluczowe mecze z bezpośrednio zainteresowanymi zespołami, a więc Obrą II Kościan, Ruchem Bojanowo, czy Zjednoczonymi Pudliszki podopieczni Dawida Kaczmarka zagrają na własnym boisku, gdzie w tym sezonie nie przegrali notując 6 zwycięstw i 2 remisy. Tak więc wszystko w nogach i głowach piłkarzy.
KSGB: Wojtkowiak – Sz.Malicki (88’ D.Wesołek), Jakubiak, Kolański, Substyk, Marek Michałowski, Grabny (66’ S.Drobiński), K.Drobiński (89’ Domałeczny), Mateusz Michałowski (89’ Fogt), Kurzyński, Pasiciel (66’ Makosz).
W sobotę o 17.00 zespół z Manieczek zmierzy się na własnym boisku z Rywalem Kurza Góra.
