|||||

Przegląd sparingów: piłka nożna

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Warta Śrem 4:1 Kłos Zaniemyśl


Berdychowski Wv

Wygraną zakończył się kolejny sparing Warciarzy. Tym razem można powiedzieć, że mieliśmy małe derby V ligi. W lidze (innej grupie niż Warta Śrem) lepiej radzą sobie zawodnicy z Zaniemyśla, jednak w bezpośrednim starciu, mecz był dość jednostronny.


Hieronim Urbanek - plakat wyborczy
Śrem Nasze Miasto 320x320 Komórki

– Całe spotkanie mieliśmy pod pełną kontrolą. Zagraliśmy odpowiedzialnie, mądrze, stanowczo. Chciałem z tego miejsca bardzo podziękować, a zarazem pogratulować chłopakom zwycięstwa. W ciężkich warunkach pogodowych zostawili sporo zdrowia i serducho. Zwycięstwo cieszy i daje kopa do dalszej pracy! – powiedział trener Michał Mocek po meczu.





Przed Kłosem sporo pracy, by wrócić do dobrej formy, którą jego zawodnicy prezentowali w rundzie wiosennej.

KSGB Orkan Manieczki 4:1 Pogoń Książ Wielkopolski

Identycznym wynikiem jak mecz Warty zakończyło się spotkanie Orkana z Pogonią Książ. Pogoń zimą nie wygrała jeszcze ani jednego meczu i wydaje się, że przed trenerem Tomaszewskim nie lada wyzwanie, by znaleźć sposób jak ułożyć drużynę, by wszystko zaczęło funkcjonować jak sobie to zaplanował. Z kolei Orkan wydaje się z meczu na mecz lepiej rozumieć pomysł swojego trenera i na wiosnę wydaje się, że będą mocni.

  Ucieczka z niemieckiego stalagu. Włodzimierz Kolanowski głównym bohaterem!

Amicus Mórka 0:5 Rokita Rokietnica

Kubeł zimnej wody wylali zawodnicy z Rokietnicy na piłkarzy z Mórki. Do przerwy prowadzili już 3:0 i nic nie wskazywało na to, że Amicus zdoła zdobyć choćby jednego gola. Po przerwie rywale dołożyli jeszcze dwa trafienia i mecz zakończył się wysoką porażką 5:0. Jednak jeśli spojrzeć na to, co mówiono w klubie przed rozpoczęciem przygotowań: „zależy nam, by zająć jak najwyższe miejsce jakie tylko nam się uda”, wydaje się, że nikt nie będzie załamywał rąk po porażce z A- klasowym rywalem.

Kotwica Kórnik 4:0 Piast Kobylnica

Zawodnicy z Kórnika pozazdrościli Warcie i Orkanowi strzelenia czterech bramek i również tyle wbili swojemu przeciwnikowi. Z tą różnicą, że tym razem udało im się zagrać na zero z tyłu. W przypadku tego meczu było widać, że jeden zespół walczy o awans do 3 ligi, a drugi jest średniakiem 5.