Miniona sobota i noworoczna noc była dla policjantów pracowita w stopniu zbliżonym do dnia powszedniego. Mundurowi z KPP Śrem obsługiwali jeden wypadek drogowy oraz kolizję, oraz pracowali na miejscu dwóch włamań: w Śremie oraz w Zaworach. W Śremie okradziono automat rozrywkowy, a w Zaworach skradziono kosę spalinową oraz piłę. Była też kradzież sklepowa, która zakończyła się wnioskiem do sądu o ukaranie 30-letniego złodzieja.
Tradycyjnie, czy raczej – jak zwykle – po północy w noc sylwestrową, niektórym alkohol zaczął uderzać do głowy. Stąd zwiększona ilość awantur domowych i kłótni. Na szczęście bez poważnych konsekwencji.
Straż pożarna też miała liczbę wyjazdów, którą można policzyć na palach jednej ręki. Popołudniu strażacy wyjechali do wypadku na skrzyżowaniu al. Solidarność z ul. Chełmońskiego, a w godzinach wieczornych na pożar sadzy w kominie w Grzymysławiu. Po północy strażacy wyruszyli gasić palące się śmietniki na terenie Śremu.
Z kolei ochotnicy z Książa Wlkp. wspólnie z policją zostali wysłani do uszkodzonej w wyniku działania wandali, skrzynki gazowej.
