Image

Czterdziestolatkowie w akcji

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Już podczas otwarcia zawodów, które rozegrano w minioną niedzielę, prezes Daniel Cicharski zapowiedział, że turnieje dla oldbojów Śremski Sport będzie chciał organizować cyklicznie. Nie wykluczył też możliwości powrotu do ligi 40+.

Jeśli będą chętni, a dzisiejsza frekwencja świadczy o tym, że są, to myślę, że śmiało możemy pomyśleć o lidze oldbojów np. w formie cyklicznych turniejów – powiedział Daniel Cicharski życząc wszystkim dobrej zabawy i braku kontuzji.



Do barbórkowej rywalizacji przystąpiły cztery zespoły: Warta Śrem, Optico, Instalator i KS Dziadki. Grano każdy z każdym 2×10 minut. Emocji i goli nie brakowało. Znamienne były słowa jednego z oldbojów, który w trakcie meczu zwrócił się do kolegów: – Panowie, musimy biegać. Jak wiadomo, bez tego grać w piłkę się nie da. Oldboje pokazali jednak, że czterdziestolatkowie nie tylko chcą, ale i potrafią, a kondycji mógłby im pozazdrościć niejeden młodszy kolega.

Najrówniej ze wszystkich drużyn grał Instalator. W pierwszym meczu pokonał Optico 2:0, a w drugim w takich samych rozmiarach ograł KS Dziadki. Z tymi dwoma ekipami poradzili sobie także oldboje Warty. Z KS Dziadki wymęczyli 4:3, a z Optico poszło już gładko i skończyło się na 4:0. Finałem było więc starcie Instalatora z Wartą. Więcej sił zachowała ekipa Krzysztofa Gabrysiaka, która pokonała byłych zawodników Warty 3:1 i tym sposobem wygrała turniej z kompletem zwycięstw. W meczu, który decydował o trzecim miejscu KS Dziadki rozprawiły się z Optico 4:0. Tym sposobem zawodnicy Optico zakończyli niedzielne zmagania z lekkim niedosytem, bo bez strzelonej bramki, ale zapowiedzieli, że w kolejnych turniejach tanio skóry nie sprzedadzą.

Na zakończenie prezes Cicharski wręczył wszystkim zespołom pamiątkowe puchary, a także vouchery na bowling. Potem wszyscy udali się do domów, aby kibicować Polsce w starciu z Francją na Mundialu w Katarze.