||

Jak wyglądają finanse gminy Śrem?

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Pozytywnie zakończymy ten rok – zapewniał burmistrz Śremu podczas ostatniej komisji budżetowej. Była to odpowiedź na pytanie radnego Rafała Wachowiaka o kondycję finansową gminy. Pytanie to z kolei związane było z debatą nad tegoroczną uchwałą budżetową i proponowanymi zmianami, które – tu warto zaznaczyć – pojawiają się przy każdym posiedzeniu komisji budżetowej, a co za tym idzie są uchwalane podczas sesji rady miejskiej.


Tydzień w kółko
Tydzień w kółko
Śrem Nasze Miasto 320x320 Komórki

Podczas posiedzenia komisji burmistrz zapewniał, że tegoroczny budżet został wykonany niemal w 100 proc. – W październiku zamykamy rok. Najtrudniejsze są dla nas wydatki bieżące związane ze zmianami energetycznymi i paliwowymi, które trudno przewidzieć. Oświata generuje bardzo duże koszty, ale naszym priorytetem jest miejsce dla każdego dziecka w przedszkolu. Na same dodatki mieszkaniowe musieliśmy dołożyć 300 tys. zł. Dopłacamy też do pobytu mieszkańców w domach pomocy społecznej. W inwestycjach wykonaliśmy plan na niemal 100 proc. Zrezygnowaliśmy z wykonania jednej drogi przy ul. Żurawiej , przy której nadal trwają prace budowlane. Reszta z planowanych inwestycji została zrealizowana lub jest w trakcie – dodał A. Lewandowski.





fot. D. Górna

Kłody pod nogi…


Berdychowski Wv

Pytania o finanse gminy są naturalne w dobie kryzysu związanego z pandemią, inflacją, galopującymi cenami energii czy Polskim Ładem, który dość mocno wpłynął na dochody gmin, pochodzące z podatków PIT i CIT. A mówiąc wprost – uciął je o dobre kilka milionów.

Kwestia kondycji finansowej gminy nasuwa się także w związku z brakiem planowanych podwyżek podatków, o czym piszemy w odrębnym artykule. Przypomnijmy, że burmistrz Śremu postanowił nie podnosić podatków, jakie mieszkańcy, właściciele nieruchomości wnoszą do gminnej kasy. Decyzja ta jest z pewnością zaskakująca i będzie miała grono swoich zwolenników. Czy jednak słuszna? Czas pokaże…

Czas pokazał także, że nie była konieczna pożyczka dla gminy w postaci emisji obligacji komunalnych, którą burmistrz planował jeszcze w tym roku. Za zgodą radnych miała zostać dokonana emisja obligacji komunalnych na kwotę 10 mln zł. – Nie dosyć, że nie zaciągnęliśmy tego zobowiązania to wykupiliśmy wcześniejsze na kwotę ponad 6 mln zł. Zamykamy rok pozytywnie – podkreślał na komisji Adam Lewandowski.