||

W tym roku lodowiska nie będzie

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Lodowisko przy Śremskim Sporcie nie doczeka się tegorocznej inauguracji. Taka jest decyzja burmistrza Śremu i prezesa Śremskiego Sportu. Okazuje się bowiem, że lodowisko generuje koszty rzędu 0,5 mln zł przez trzymiesięczny okres działalności w sezonie.


Hieronim Urbanek - plakat wyborczy
Śrem Nasze Miasto 320x320 Komórki

Głównie mamy tu na myśli prąd. Stąd ta decyzja. Pragnę jednak podkreślić, że sport nie jest luksusem i nie ma mowy o tym, by zamknąć obiekt Śremskiego Sportu dla mieszkańców. A tak się dzieje w innych gminach – podkreślał podczas komisji budżetowej burmistrz Adam Lewandowski


Berdychowski Wv

Dyskusja nad działalnością spółki Śremski Sport wywiązała się w związku z debatą nad uchwałą „w sprawie wyrażenia zgody na wniesienie dopłaty do kapitału rezerwowego spółki Śremski Sport na częściowe pokrycie straty bilansowej za 2021 rok”. Śremski Sport, za rok 2021, wykazał stratę netto w wysokości 2 416 661,85 zł i okazuje się, że konieczna jest dopłata do kapitału rezerwowego w wysokości 1,4 mln zł, która zostanie udzielona z budżetu gminy Śrem na 2022 rok. 





fot. D. Górna

Skąd taka konieczność?

Burmistrz trudną sytuację finansową spółki Śremski Sport tłumaczy czynnikami zewnętrznymi – m.in. inflacją i pandemią. W uzasadnieniu do uchwały czytamy:

(…)Spółka od początku istnienia, poza nielicznymi okresami, nie odnotowywała dodatnich wyników finansowych. Co najistotniejsze, wpływ na taką sytuację mają zupełnie od spółki niezależne czynniki społeczne, ekonomiczne, a nawet zdrowotne, czego przykładem może być zaistnienie epidemii COVID-19, która stała się powodem wprowadzenia restrykcyjnych obostrzeń w latach 2020, 2021 i częściowo także 2022, uniemożliwiających spółce wykonywanie usług bez zastosowania ograniczeń ilościowych oraz czasowych. Uniemożliwiło prowadzenie działalności gospodarczej w standardowym wymiarze oraz osiągania przychodów w dotychczasowym wymiarze(…).

(…)W 2021 roku spółka nie miała możliwości składania wniosków pomocowych w ramach COVID-19, ponieważ nie uruchomiono programów, do których jako duże przedsiębiorstwo (jednostka w której 100 proc. udziałów posiada gmina) mogłaby się zakwalifikować. W obecnej chwili spółka zmaga się z bardzo wysokimi kosztami, związanymi z ceną mediów, w szczególności prądu oraz ciepła systemowego. Spółka nie może w tej kwestii korzystać z wsparcia rządowego, gdyż w obecnym stanie takowe nie jest kierowane do podmiotów prawa handlowego. Ponadto Śremski Sport jest w trakcie realizacji inwestycji polegającej na wykonaniu niezależnego od Odlewni Żeliwa Śrem przyłącza energetycznego i najprawdopodobniej jeszcze przed końcem roku zacznie korzystać z dostaw energii bezpośrednio od dystrybutora(…).

– Wniesienie dopłaty jest jedyną formą finansowego zrekompensowania wysokich kosztów utrzymania publicznego obiektu sportowego, a zarazem jest też formą pomocy w utrzymaniu płynności finansowej spółki, w sytuacji, kiedy ma ona ograniczone możliwości osiągania przychodów ze sprzedaży w stosunku do kosztów, które w bieżącym roku ze względu na nieustanie rosnące ceny prądu i koszty wytworzenia energii cieplnej nie dają się nawet realnie zaplanować – argumentuje swą decyzję burmistrz.

  Niedziela Palmowa: Rozpoczyna się Wielki Tydzień

Wszystko w rękach radnych

Przypomnijmy, że Śremski Sport Sp. z o.o. powstał w wyniku przekształcenia zakładu budżetowego Śremski Ośrodek Sportu i Rekreacji w spółkę prawa handlowego w kwietniu 2008 roku. Od tego momentu kompleks budynków przeszedł ogromną metamorfozę. Przypomnijmy także, że nie jest to pierwsza dopłata do kapitału rezerwowego spółki Śremski Sport. Podobne były dokonywane w latach ubiegłych. Jednak ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą radni na najbliższej sesji rady miejskiej, która odbędzie się 27 października.