Przedsmak ligi, rewanż wkrótce

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Sparingowe starcie Pogoni i Zawiszy zaplanowane było na sobotę, ale w związku z przesunięciem terminu turnieju w Międzylesiu, w którym podopieczni Macieja Fujaka wzięli udział w miniony weekend mecz rozegrano we wtorek w ramach treningu na boisku w Książu Wlkp.


Hieronim Urbanek - plakat wyborczy
Śrem Nasze Miasto 320x320 Komórki

Dla kibiców i piłkarzy był to mały przedsmak tego, co czeka ich już niebawem w lidze. Przypomnijmy, że zarówno Pogoń jak i Zawisza awansowały z A klasy do klasy okręgowej i trafiły do tej samej grupy, co oznacza, że będą derby powiatu. Te rozegrane zostaną już 20 sierpnia w Dolsku. Tydzień wcześniej na inaugurację Zawisza zagra derby w Śremie z UKS, a Pogoń w pierwszej kolejce podejmować będzie Stellę Luboń.





Wiadomo, że sparing to gra kontrolna, podczas której trenerzy dają pograć wszystkim zawodnikom, a walka o ligowe punkty to już zupełnie inna historia, niemniej kibice obejrzeli ciekawe, wyrównane spotkanie. Czystych, klarownych okazji po obu stronach nie było jednak zbyt wiele. Zawisza w pierwszej połowie poważnie zagroził raz, kiedy na samym początku mocny strzał Remigiusza Szyszki na rzut rożny sparował Marcin Lewandowski. W odpowiedzi wychodzącego na czystą pozycję Patryka Wesołka uprzedził Adam Gąsiorowski, który w porę rzucił się napastnikowi pod nogi i złapał piłkę. Jedyna bramka meczu padła w 41 minucie, kiedy na strzał z dystansu zdecydował się Krzysztof Wieliński i piłka ocierając się o poprzeczkę wpadła do siatki.

  Rawia Rawicz odprawiona z kwitkiem

Po przerwie obaj trenerzy dokonali sporo zmian. Zawisza dążył do wyrównania i miał ku temu trzy dobre okazje. Po strzale Amadeusza Idkowiaka Pogoń uratowała poprzeczka, a chwilę potem z bliska głową nie trafił Przemysław Fręsko. W końcówce po rzucie wolnym wykonywanym przez Dawida Koralewskiego piłkę głową strącił Hubert Kubiak i ta minimalnie minęła słupek. Gospodarze także mieli swoje szanse do podwyższenia, ale nie wykorzystali błędu bramkarza Zawiszy, który podał piłkę pod nogi napastnika, a strzały zza pola karnego mijały celu. W dwóch przypadkach dobrze zachowali się środkowi obrońcy: Michał Zieliński i Dominik Ostrowski, którzy wygrywali pojedynki z Kamilem Galusikiem i Patrykiem Majsnerem. Ten ostatni w 88 minucie mógł dobić Zawiszę. W sytuacji sam na sam przelobował bramkarza, ale piłkę z pustej bramki w ostatniej chwili wybił Kacper Walczak – 17-letni wychowanek Wisły Borek, który oficjalnie zadebiutował w drużynie z Dolska.

W sobotę o 17.00 Zawiszę czeka sparing w Dolsku z GKS Jaraczewo, a Pogoń zmierzy się w Żerkowie z GKS.