Książ Wlkp. Staranował zaparkowane auta
Cztery rozbite auta — to efekt dzisiejszej stłuczki, do której doszło w Książ Wlkp. na ul. Zakrzewskiej.
Przed godziną 13, w dniu 26 października, służby otrzymały informację o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w pobliżu remizy OSP Książ Wlkp. Zgłoszenie dotyczyło zderzeniu kilku pojazdów, w którym jedna osoba miała zostać poszkodowana.
Sponsorem głównym działu NA SYGNALE jest KT-24:
Na miejsce udały się odpowiednie służby, które ustaliły, że w zderzeniu brały udział cztery pojazdy, przy czym tylko jeden się poruszał, a pozostałe stały zaparkowane. Pojazdem, który poruszał się od strony Zakrzewic w kierunku Książa Wlkp., podróżował młody mężczyzna, który trafił pod opiekę załogi karetki pogotowia.
Reklama
Na ten moment nie wiadomo jeszcze, dlaczego kierowca Golfa zjechał na przeciwny pas ruchu i doprowadził do zderzenia z zaparkowanymi pojazdami. To będzie ustalane przez policję.
Reklama









[AKTUALIZACJA]
Okazało się, że kierowca – 21-latek z Książa Wielkopolskiego – był pijany. Badanie stacjonarnym alkomatem na komendzie wykazało blisko 2 promila alkoholu w organizmie. Został zatrzymany i trafi przed sąd.
[AKTUALIZACJA #2]
We wtorek, 28 października, policja poinformowała o konkretnych ustaleniach związanych ze zdarzeniem, do którego kilka dni wcześniej.
Z ich ustaleń wynika, że kierujący VW Golfem, 21-letni mieszkaniec ksiąskiej gminy, jadąc od strony miejscowości Zakrzewo w kierunku ulicy Krasickiego, na wysokości cmentarza parafialnego, zjechał do lewej krawędzi jezdni, a następnie uderzył w prawidłowo zaparkowanego VW ID.5 Pro, który przemieścił się i uderzył w Forda Galaxy. Na skutek siły uderzenia ford też się przemieścił i uderzył jeszcze w VW Passata. Niestety, 21-letni sprawca kolizji był kompletnie pijany. Mężczyzna miał aż ponad dwa promile alkoholu w organizmie i już dalej nie pojechał. Ponadto okazało się, iż młody mężczyzna nie posiadał też uprawnień do kierowania. Policjanci śremskiej drogówki zatrzymali mu je kilkanaście dni wcześniej, w miejscowości Pysząca, gdzie w terenie zabudowanym pędził 111 km/h przy dopuszczalnej prędkości 50 km/h – podała podinspektor Ewa Kasinśka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Śremie.



