Statuetka dla Jechury, ale Warta traci dwa punkty w starciu z Piastem
W czwartym z rzędu meczu piłkarze Warty nie odnieśli ligowego zwycięstwa. Z Piastem Kobylnica zremisowali 1:1, ale wynik ten należy traktować w kategorii dwóch punktów straconych, a nie jednego zdobytego.
Przed sobotnim meczem 14. kolejki miał miejsce miły akcent. Aleks Jechura odebrał bowiem statuetkę z Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej za najładniejszą bramkę września.
Sam mecz sąsiadujących ze sobą w tabeli drużyn był bardzo wyrównany. Ułożył się jednak po myśli Warty, która prowadziła po pierwszej połowie po bramce Ulińskiego, który wykorzystał rzut karny. Gdy krótko po przerwie jeden z piłkarzy Piasta ukarany został czerwona kartką wydawało się, że grający w liczebnej przewadze śremianie dołożą kolejną bramkę i dopiszą trzy punkty. Niestety tak się nie stało. Ku zaskoczeniu mimo osłabienia goście z Kobylnicy zdołali strzelić wyrównującą bramkę. Punkt szanowali do samego końca. W efekcie Warta zamiast trzech dopisała jeden, z którego z pewnością – biorąc okoliczności meczu – nie są zadowoleni zarówno piłkarze, jak i kibice.
Reklama
Reklama


