Wolniej przez Psarskie. Gmina Śrem szykuje strefę 30 km/h
Władze gminy Śrem przygotowują się do wprowadzenia nowego ograniczenia prędkości w Psarskiem.
Strefa 30 km/h obejmie kilka osiedlowych ulic, na których mieszkańcy od dawna alarmują o niebezpiecznych zachowaniach kierowców. Decyzja o zmianie organizacji ruchu została podjęta po licznych interwencjach społecznych i formalnej interpelacji radnej Marii Sokołowskiej-Nowak.
Głos mieszkańców – apel o bezpieczeństwo
Podczas niedawnego zebrania wiejskiego w Psarskiem mieszkańcy podnieśli problem nadmiernej prędkości na lokalnych drogach. Wielu z nich zwracało uwagę, że po zakończeniu modernizacji ulic kierowcy zbyt często lekceważą ograniczenia, a ich zachowanie zagraża pieszym, szczególnie dzieciom idącym do szkoły. Jak informowaliśmy, radna Maria Sokołowska-Nowak złożyła w tej sprawie interpelację do burmistrza Śremu, w której wnioskuje o wprowadzenie strefy ograniczenia prędkości do 30 km/h na kilku ulicach w miejscowości Psarskie.
Radna zwróciła uwagę, że największe zagrożenie dotyczy ulic Modrzewiowej, Orzechowej, Sosnowej, Świerkowej, Jodłowej, Kalinowej, Kasztanowej oraz Zachodniej. To właśnie tam, jak wynika z jej pism, natężenie ruchu oraz duża prędkość poruszających się pojazdów stwarzają ogromne zagrożenie dla mieszkańców, a zwłaszcza dla dzieci bawiących się i przemieszczających po tych ulicach.
Reklama
Urząd Miejski potwierdza: strefa będzie możliwa
Do sprawy odniosły się władze samorządowe. W piśmie z 10 października 2025 r., podpisanym przez burmistrza Grzegorza Wiśniewskiego, oficjalnie potwierdzono, że wprowadzenie ograniczenia jest realne.
Istnieje taka możliwość. Zgodnie z sugestią Policji, która odbyła rozmowy z mieszkańcami powyższych ulic podczas wizji lokalnej w dniu 24 września 2025 r., proponujemy na ww. znaku wprowadzić ograniczenie prędkości do 30 km/h.
Jednocześnie władze podkreślają, że zanim znaki pojawią się na drogach, konieczne jest przeprowadzenie formalnych procedur. Jak czytamy dalej:
Dla realizacji tego zadania będzie musiał zostać najpierw zlecony projekt zmiany organizacji ruchu (…), który następnie musi zostać zatwierdzony przez zarządcę ruchu, którym w tym przypadku jest Starosta Śremski.
Policja popiera zmianę – wizja lokalna potwierdziła potrzebę
Podczas wizji lokalnej z udziałem funkcjonariuszy policji mieszkańcy Psarskiego szczegółowo opisali swoją codzienność. Samochody może nie często poruszały się z prędkościami wyższymi niż dopuszczalne, ale na szutrowych i nieoświetlonych odcinkach ulica stwarzać to mogło zagrożenie. Policjanci, po rozmowach z mieszkańcami, jednoznacznie poparli wniosek o wprowadzenie obniżenia prędkości.
Argumenty za zmianą: bezpieczeństwo i komfort
Choć ograniczenie do 30 km/h bywa postrzegane przez kierowców jako utrudnienie, w opinii mieszkańców Psarskiego przyniesie ono realne korzyści. Mniejsza prędkość oznacza nie tylko większe bezpieczeństwo, ale również mniejszy hałas i mniej kurzu, który wznosi się z dróg gruntowych.
Dodatkowym efektem strefy będzie też wzmocnienie pozycji policji w zakresie kontroli. Jak zauważa radna w swej interpelacji, po ustawieniu znaków B-43 funkcjonariusze będą mieli realne narzędzie do egzekwowania nowych przepisów i karania kierowców przekraczających 30 km/h.
Co dalej z procedurą?
Naczelnik Pionu Rozwoju Infrastruktury, Szymon Wasielewski, który udzielił odpowiedzi w imieniu burmistrza, zaznaczył, że urząd przystąpi do realizacji ograniczenia po zatwierdzeniu projektu przez starostwo. Dopiero wtedy możliwe będzie przystąpienie do jego fizycznej realizacji.
W praktyce oznacza to, że kierowcy nie zobaczą nowych znaków natychmiast – potrzebny jest czas na opracowanie dokumentacji, jej zatwierdzenie, a następnie montaż oznakowania. Jeśli jednak proces przebiegnie bez przeszkód, zmiany mogą wejść w życie jeszcze przed końcem tego roku.



Brawo mieszkańcy Psarskiego👍Dlaczego nikt nie chce wprowadzić takiego ograniczenia na głównych ulicach osiedla Jeziorany? Dlaczego nie ma też na osiedlu policji kontrolującej prędkość na przykład przy Ośrodku Zdrowia SALUS, tak jak to ma miejsce na ulicy Zachodniej?
Mieszkańcy postrzegają kierowców jako utrudnienie i niebezpieczeństwo. Ci ludzie zabijają i trują powodując nowotwory dla ich dobrostanu a mieszkańcy płacą zdrowiem. Gdzie sprawiedliwość społeczną?
hulajnogą i rowerem jeżdżą szybciej.Może dla nich też zrobić ograniczenie.
Znów powielany jest temat dróg osiedlowych a główna droga -al. Platanowa jest pomijana. Tam nie ma ani chodników, ani oświetlenia a przypominam, że jest to główna droga dojazdowa, po której ludzie chodzą pieszo, jeżdżą na wózkach inwalidzkich, hulajnogach i rowerach. A samochody znacznie przekraczają prędkość. Czy ktoś to weźmie w końcu pod uwagę? Halo! Sołtysie?