Mchy w gminie Książ Wielkopolski – czwarta kadencja sołtysa Kaźmierczaka, inwestycje i życie wsi
Największa obecnie wieś w gminie Książ Wielkopolski – licząca około 700 mieszkańców – była wzmiankowana w kronikach już w 1258 roku. Nosiła wówczas nazwę „Mchi”. Na przełomie XV i XVI wieku miejscowość miała nawet status miasta.
Późnorenesansowy kościół parafialny pod wezwaniem św. Marcina Biskupa (zbudowany w latach 1575–1616) to najważniejszy zabytek Mchów.

Do rejestru zabytków należy również zespół dworski z parkiem krajobrazowym.
Sołtysem Mchów od 2011 roku – już czwartą kadencję – jest Eugeniusz Kaźmierczak. Radę sołecką tworzą: Magdalena Golińska, Adrian Banaszak, Gabriel Radzki, Paweł Rozmiarek, Kazimierz Szerszeniewski i Mirosław Wojciechowski.
Reklama
Sołtys Kaźmierczak ma 60 lat i od 1994 roku nieprzerwanie pracuje jako kierowca tira. Nie jeździ jednak w długie, kilkudniowe trasy, dzięki czemu znajduje czas na sprawy sołeckie.
Z żoną Haliną – emerytką – mają dwóch synów, córkę oraz siedmioro wnuków – samych chłopców.
Już w drugim roku swojej pierwszej kadencji sołtys postanowił, że wieś musi mieć własną świetlicę – korzystanie z sali gimnastycznej przy szkole podstawowej było bowiem uciążliwe.
Poszedłem w tej sprawie do burmistrza Marciniaka. Spytał mnie: „A co ty, Geniu, będziesz w tej świetlicy organizował?”. Odpowiedziałem, że dużo różnych imprez. Na świetlicę przeznaczono budynek po byłej poczcie, który został zaadaptowany. Burmistrz dał nam dodatkowe 70 tysięcy złotych, a przez trzy lata dokładaliśmy też środki z funduszu sołeckiego. W ten sposób mamy swoje lokum – na 50–60 osób.
– mówi sołtys Kaźmierczak
Od tego czasu w Mchach regularnie odbywają się m.in. Dzień Dziecka, Dzień Kobiet, Dzień Babci i wigilie dla seniorów. Każdego roku organizowane są też dożynki wioskowe, a co cztery lata – gminne.
Regularnie jeździmy też na jednodniowe wycieczki nad morze i na mecze Lecha. W tym roku byliśmy już trzy razy w Poznaniu.
– wylicza sołtys
Wyjazdy na mecze odbywają się we współpracy z miejscową OSP, której naczelnikiem jest syn sołtysa – Daniel.
Sołtys i rada sołecka harmonijnie współpracują z Kołem Gospodyń Wiejskich i strażakami ochotnikami.
W drugiej kadencji udało się wymienić chodniki oraz – dzięki dotacji z programu Wielkopolska Odnowa Wsi (80 tys. zł) – zmodernizować plac rekreacyjny za strażnicą.
Najbliższe plany obejmują budowę chodnika w kierunku Książa oraz nową nawierzchnię drogi od szkoły do skrzyżowania na Włościejewice.
Ale do tego potrzebne jest finansowe współdziałanie gminy i powiatu.
– podkreśla sołtys


