Prawie 150 osób uczestniczyło w pielgrzymce do Świętej Rity

W sobotę 24 maja o godz. 11.00 z tzw. małego parkingu przy kościele pw. Najświętszego Serca Jezusa w Śremie wyruszyła pielgrzymka do św. Rity. Celem ich wędrówki jest miejscowość Błociszewo i kościół pw. św. Michała Archanioła, gdzie w przykościelnej kaplicy znajduje się figura św. Rity.
Pątnicy wyruszyli o godzinie 11.00 spod kościoła NSJ w Śremie. Mieli ze sobą czerwonego róże, które później złożyli w kościele u stóp św. Rity. Początkowo szli ul. Kilińskiego do Nochowa, by tam odbić w prawo w stronę Gaju. Następnie trasa wiodła przez leśne dróżki i tymi łąkami „umajonymi”. Po drodze modlono się i śpiewano pieśni religijne. Zawsze w po przebyciu połowy trasy w lesie organizowany jest krótki przystanek na odpoczynek i spożycie pokarmu. Przed samym Błociszewem pielgrzymka weszła na główną drogę i szła nią aż do samej świątyni.
Około godz. 13.00 pielgrzymi przybyli do kościoła pw. św. Michała Archanioła w Błociszewie. Część z nich złożyła róże u stóp figury św. Rity, która została ufundowana przez Marię Ksawerową Pruszyńską, spoczywającą w kaplicy rodu Kęszyckich. Na miejscu otrzymali obrazki z wizerunkiem i modlitwą do św. Rity. Następnie została odprawiona uroczysta msza święta koncelebrowana, której przewodniczył proboszcz parafii NSJ w Śremie – ks. Ryszard Adamczak. Koncelebransami byli: ks. Sławomir Rzepka, ks. Piotr Michalak oraz ks. kanonik Władysław Łuczak. Po Eucharystii odmówiono litanię do św. Rity.
Reklama
Po nabożeństwie pątnicy poszli do ogrodów parafialnych zrobić ognisko, gdzie czekału już na nich kiełbasy przygotowane przez sołectwo i parafię w Błociszewie. o godz. 15.15 został podstawiony autobus, który zawiózł pątników do domu.
Pielgrzymka do św. Rity od lat cieszy się dużym zainteresowaniem wiernych, którzy pragną powierzyć jej swoje troski i nadzieje. W tym roku szło ze Śremu do Błociszewa ok. 150 osób. Na pewno w tym jest wielka zasługa ks. Ryszarda Adamczaka, który mocno rozpowszechnia kult św. Rity w parafii Najświętszego Serca Jezusa w Śremie.
Kim była św. Rita?

Św. Rita urodziła się około 1380 r. w rodzinie ubogich górali w Rocca Porena, niedaleko Cascii (Umbria) jako jedyne dziecko. Według podania miała być dzieckiem wymodlonym przez pobożnych rodziców. Na chrzcie otrzymała imię Małgorzata (Rita jest jego zdrobnieniem). Na życzenie rodziców wyszła za mąż. Związek ten był jednak bardzo nieudany. Porywczy, brutalny mąż był powodem wielu jej dramatów. Rita znosiła swój los z anielską cierpliwością. Mąż Rity zginął zabity w porachunkach zwaśnionych rodów.
Rita była matką dwóch synów, z którymi miała kłopoty wychowawcze. Bojąc się, by nie kontynuowali wendety, prosiła Boga, aby raczej zabrał ich ze świata niż mieliby stać się zabójcami. Bóg wysłuchał tej prośby. Obaj młodzieńcy, którzy planowali pomścić ojca, zmarli podczas epidemii. Rita jako trzydziestokilkuletnia wdowa wstąpiła do zakonu augustianek, które miały swój klasztor w Cascii. Ponieważ była analfabetką, została przyjęta do sióstr „konwersek”, które były przeznaczone do codziennej posługi w klasztorze. Z całą radością, z miłości dla Oblubieńca, spełniała najniższe posługi w klasztorze. Często w ciągu dnia i nocy całowała z miłością obrączkę zakonną, która symbolizowała jej mistyczne zaślubiny z Jezusem.
Miała szczególne nabożeństwo do Bożej męki. Widziano ją nieraz, jak leżała krzyżem, zalana łzami. Kiedy pewnego dnia kaznodzieja miał kazanie o męce Pańskiej, prosiła gorąco Jezusa, by dał jej zakosztować męki chociaż jednego ciernia, który ranił Jego przenajświętszą głowę. Została wysłuchana. W czasie modlitwy poczuła nagle w głowie silne ukłucie. Na tym miejscu wytworzyła się bolesna rana, która zadawała jej nieznośne cierpienia przez 15 lat, aż do śmierci. Aby jednak uniknąć sensacji, Rita prosiła Chrystusa, by rana była ukryta, nadal jednak sprawiając cierpienia. Tak się też stało. Rita odznaczała się posłuszeństwem, duchem modlitwy i cierpliwości. Będąc prostą i niewykształconą osobą, osiągnęła szczyty kontemplacji.
Zmarła na gruźlicę 22 maja 1457 r. w Cascii. Tam jej nienaruszone ciało spoczywa do dziś. Sanktuarium Świętej, obejmujące jej rodzinny dom w Rocca Porena oraz klasztor i kościół w Cascii, w którym została pochowana, jest miejscem tłumnych pielgrzymek.







(fot. Jagoda Celińska/Wiktor Chicheł)