Piłkarze Warty powalczą o udział w finale wielkopolskiego Pucharu Polski. W ćwierćfinale, po karnych, wyeliminowali dziś Koronę Piaski.

Reklama

Środowe spotkanie pucharowe było niejako rewanżem za pierwszy mecz ligowy tej wiosny. Wówczas Korona wygrała 3:2. Oba zespoły ponownie spotkały się w Piaskach, ale tym razem by walczyć o awans do półfinału wielkopolskiego Pucharu Polski.

W świetnych nastrojach boisko opuszczali piłkarze Warty, bo to oni cieszyli się z sukcesu. Śremianie prowadzili 1:0, ale gospodarze doprowadzili do remisu. Wynik 1:1 utrzymał się już do końcowego gwizdka sędziego i o awansie decydowały rzuty karne. Te fatalnie strzelali piłkarze Korony. Miejscowi zmarnowali bowiem cztery „jedenastki”, do których podchodzili. Dwa razy pudłowali, a dwukrotnie świetnie bronił Piotr Szatkowski. Warciarze wykorzystali dwa z trzech karnych i w efekcie nie musieli podchodzić do czwartej serii, bo losy awansu były już rozstrzygnięte.

Biało-niebiescy o finał zagrają z Polonią Golina, która nieoczekiwanie wyeliminowała rezerwy Lecha Poznań. Drugą parę półfinałowa tworzą Polonia Środa (wygrała 7:0 z Obra Kościan) i Noteć Czarnków (pokonała 2:0 Kanię Gostyń).

Reklama