Wypadek na obwodnicy Zbrudzewa. Lądował helikopter LPR

Trzy osoby zostały ranne w wyniku zderzenia dwóch samochodów osobowych, do którego doszło na drodze wojewódzkiej 434 na wysokości Zbrudzewa.
Do zderzenia pojazdów doszło około godziny 14.30. Zderzył się tam ford oraz mercedes. Jak przekazał nam Piotr Michalski, strażak dowodzący działaniami na miejscu wypadku — żadna z osób poszkodowanych nie była zakleszczona w pojeździe. Wszystkie trzy osoby znajdowały się poza pojazdami w momencie dojazdu strażackich zastępów.
Sponsorem głównym działu NA SYGNALE jest KT-24:
Na miejscu, oprócz strażaków ochotników oraz zawodowych pojawiły się dwa naziemne zespoły ratownictwa medycznego oraz załogi policji. Jedna z osób, mieszkaniec gminy Dolsk, który podróżował mercedesem, została helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrana do szpitala w Poznaniu. Dwie pozostałe osoby, a więc kierowca forda oraz druga osoba z mercedesa, karetkami pogotowia trafiły do szpitali w Śremie oraz Puszczykowie.
Reklama












Co ważne, żadnej z osób uczestniczących w czwartkowym wypadku nie zagraża niebezpieczeństwo utraty życia.
Reklama
Policjanci ze śremskiej drogówki, którzy pracowali na miejscu wypadku, ustalili wstępny przebieg zdarzenia. Wynika z niego, że jedynym winnym wypadku jest kierowca forda, włączając się do ruchu z równoległej do DW 434 drogi, nie upewnił się, że może bezpiecznie ten manewr wykonać i doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym mercedesem, którym podróżowali dwaj bracia z Dolska.
Na tym skrzyżowaniu jest nakaz jazdy prosto. Z obwodnicy nie można skręcić do Zbrudzewa – nowego czy starego ani ze Zbrudzewa nie można wyjechać na obwodnicę. Przepis ten jest notorycznie łamany.