Tragedia podczas ćwiczeń, nie żyje strażak ochotnik. Strażacy ze Śremu oddali mu hołd
Po nagłym zasłabnięciu jednego ze strażaków OSP Żerniki z powiatu kaliskiego, który uczestniczył w ćwiczeniach w komorze dymowej, cała strażacka społeczność popadła w żałobę.
Do dramatycznego zdarzenia doszło w sobotę rano, kiedy to grupa strażaków przeprowadzała rutynowe ćwiczenia w komorze dymowej należącej do komendy powiatowej straży pożarnej. W trakcie akcji jeden z druhów niespodziewanie stracił przytomność, co natychmiast zauważyli inni uczestnicy ćwiczeń. Pomoc medyczna została udzielona natychmiast, jednak mimo wysiłków ratowników, życia strażaka nie udało się uratować.
Sponsorem głównym działu NA SYGNALE jest KT-24:
Komendant główny Państwowej Straży Pożarnej, nadbryg. dr inż. Mariusz Feltynowski, wyraził głębokie kondolencje rodzinie i bliskim zmarłego strażaka, podkreślając trud i poświęcenie, jakie codziennie przejawiają strażacy ochotnicy w służbie społeczeństwu.
Reklama
Informacja o tragicznym zdarzeniu szybko rozeszła się w mediach społecznościowych, gdzie wielu użytkowników wyraziło swoje współczucie i wsparcie dla rodziny oraz kolegów zmarłego strażaka. Wszystkie jednostki Państwowej Straży Pożarnej oraz ochotnicze w całej Polsce uczciły pamięć zmarłego minutą ciszy o godzinie 18, wznosząc syreny na jego hołd. Taki oddali również strażacy z JRG Śrem.
Śmierć strażaka podczas rutynowych ćwiczeń przypomina o nieustającym ryzyku, jakie niosą ze sobą ich codzienne obowiązki. To także przypomnienie o ich heroicznej służbie dla społeczności, której oddają swoje życie na co dzień.