Chcą postawić na Boga, rodzinę, ojczyznę, polskie rolnictwo i węgiel

W niedzielne popołudnie (1 października) nieliczni działacze i sympatycy prawicowej partii Polska Jest Jedna zebrali się w sali widowiskowej Spółdzielni Mieszkaniowej na spotkaniu regionalnym ugrupowania.
W niedzielę, 1 października o godz. 17.00 w sali widowiskowej Spółdzielni Mieszkaniowej rozpoczęło się spotkanie regionalne partii Polska Jest Jedna. Nieliczną publiczność przywitał lider śremskich struktur ugrupowania Szymon Pietrowski, którego Śremianie mogą kojarzyć z Męskiego Różańca. Wydarzenie zostało podzielone na cztery części: spot wyborczy, merytoryczne wystąpienia o rolnictwie i energetyce, pytania z sali, rozmowy w kuluarach. Na prezydium zasiadali kandydaci do sejmu, członkowie partii i doradcy partii.

Merytoryczną część rozpoczął Marek Bąkowski z Krzywinia, „jedynka” listy PJJ w okręgu nr 37, a z zawodu sadownik. Przedstawił pomysł na zmiany w rolnictwie, by to Polacy wygrywali na wolnym rynku z zagranicznymi koncernami. Następnie wspomniany Szymon Pietrowski opowiedział o górnictwie i wyraził sprzeciw PJJ wobec zamykania polskich kopalni. W czasie jego wystąpienia, a także później głos zabrał były burmistrz Śremu – Bogusław Bajoński, który bez ogródek, nie bacząc na poprawność polityczną, twierdził, że teraz toczy się walka o suwerenność Polski, a zielona polityka klimatyczna jest „dla głupków”. Ponadto omówił szkodliwość budowy elektrowni atomowych. Na zakończenie tej części ponownie przemówił Marek Bąkowski. Wspomniał o wodach termalnych.
Z sali padło pytanie, jak partia prezydenta Rafała Piecha chciałaby rozliczyć polityków, którzy w ostatnich latach szkodzili Polsce? Jednak oprócz odebrania immunitetów, nie usłyszeli żadnych konkretów. Całość trwała aż prawie trzy godziny.













To takie przykre, że zasłużeni Śremianie siadają razem z pieniaczami z sąsiednich gmin pokazując nam wszystkim „symbol Lichockiej” Jestem zatrwożony tymi tłumami…