Wywiad: Jest realistą i lokalnym patriotą. Krzysztof Lewandowski startuje w wyborach do sejmu. Dlaczego to robi?

Z Krzysztofem Lewandowskim, radnym rady miejskiej w Śremie, wiceprezesem Śremskiego Klubu Bokserskiego Warta i kandydatem w wyborach do sejmu z listy Koalicji Obywatelskiej rozmawia Dominika Górna.
Reklama

Dominika Górna: Przyznam szczerze, że sporym zaskoczeniem była dla mnie, kilka lat temu, informacja o pana starcie w wyborach samorządowych. Nie sądziłam, że interesuje pana polityka i to ta lokalna. Co panem wówczas kierowało?
Krzysztof Lewandowski: Można powiedzieć, że wówczas wystartowałem z czystej ciekawości. Nie do końca miałem świadomość, jaki będzie tego oddźwięk. Nie do końca też wierzyłem, że uda mi się dostać do rady miejskiej. Startowałem z KWW Adama Lewandowskiego z Jezioran. Nie będę ukrywał, że Adam Lewandowski był mocnym nazwiskiem na tej liście i pociągnął kilku kandydatów, dzięki czemu również mnie udało się dostać, ponieważ w porównaniu do kandydatów z innych list, zdobyłem mniej głosów. Były osoby, które zdobyły po 300-400 głosów i one się nie dostały, a ja z wynikiem około 170 głosów, wszedłem do rady.
Zaznaczę, że w 2018 roku startowałem po raz drugi. Ponieważ po raz pierwszy wystartowałem w 2014 roku, również KWW Adama Lewandowskiego. Wówczas przegrałem o kilka głosów z Tomaszem Klaczyńskim.
DG: Mówi pan, że nie do końca miał świadomość w co wkracza? Co pana zaskoczyło?
KL: Uważam że brakowało mi doświadczenia. Była to dla mnie pewna nowość. Nie do końca wiedziałem na czym polega praca radnego. Jednak przez ostatnie pięć lat zdobyłem „odrobinę” doświadczenia. Mam świadomość, że dzięki temu, że pracuję w radzie miejskiej, udało się rozwinąć pewne kwestie, które są dla mnie, ale też i dla mieszkańców ważne. Cieszę się, że powstała Śremska Rada Sportu. Udało się stworzyć kilka ważnych działań w sportowym życiu naszego miasta. Mam tu na myśli między innymi Strategię Rozwoju Sportu, która powstała w 2022 roku. Chciałbym, aby więcej osób ze środowiska sportowego było zaangażowanych w tę sferę, ponieważ ta strategia pomaga nam w kreowaniu życia sportowego w naszym mieście.
Ponadto udało się zorganizować pierwszą Galę Sportu, która odbyła się w czerwcu 2022 roku. Wówczas nagrody powędrowały do klubów sportowych. Natomiast od tego roku będą przyznawane nagrody dla zawodników i trenerów, a jest to wszystko zgodne z uchwałą rady miejskiej w Śremie i zarządzeniem burmistrza. Gala zapewne odbędzie się pod koniec roku.
Cieszę się także, że podczas pandemii, która przecież zaskoczyła wszystkich, między Śremską Radą Sportu a klubami sportowymi udało się porozumieć i wypracować dobre rozwiązania.
I co niezwykle ważne, dzięki działaniom Śremskiej Rady Sportu udało się podnieść pulę dotacji dla klubów z 700 tys. do 1 miliona zł.
Oto kandydaci z listy Koalicji Obywatelskiej z regionu śremskiego
DG: Jak pan podsumuje minione pięć lat w radzie miejskiej? Co się udało a co nie wyszło?
KL: Na przestrzeni tych pięciu lat udało się kilka spraw załatwić. Większość problemów, z jakimi przychodzą do nas mieszkańcy, omawiamy na klubie. Staramy się tak pracować, by wszystkie ważne kwestie udało się załatwić. Choć nie zawsze da się wszystko zrobić.
Złożyłem, może nie wiele, ale na pewno kilka istotnych dla mnie interpelacji, które udało się pozytywnie rozwiązać. Było też kilka, które się nie udały…
DG: Zatem co było na plus?
KL: Cieszę się między innymi z tego, że udało się zagospodarować nieużywany gminny teren na parking przy Śremskim Sporcie. Będę jeszcze walczył o to, aby ten parking został wybrukowany oraz odpowiednio oświetlony.
Ponadto w interpelacjach poruszałem takie sprawy jak: odnowa i rozbudowa placu zabaw przy ul. Okulickiego, rozbudowa skateparku w Parku Odlewników czy budowa oświetlenia parkingu Śremskiego Sportu, w tym ostatnim przypadku trwają prace projektowe.
DG: A co się w takim razie nie udało?
KL: Długo walczyłem o ul. Polną w Nochowie. Niestety nieskutecznie. Napisałem w tej sprawie interpelację. Prosiłem w niej o wykonanie chodnika wzdłuż DW 432 po stronie od ulicy Polnej wraz z oznakowanym przejściem dla pieszych oraz sygnalizacją świetlną. Niestety nie otrzymałem pozytywnej rekomendacji WZDW.
Lewandowski pójdzie do Sejmu?
DG: Ciekawa jestem, jak na przestrzeni minionych pięciu lat układała się współpraca wśród radnych gminy Śrem?
KL: Współpraca radnych koalicyjnych przebiega bardzo dobrze. Z radnymi opozycyjnymi bywało różnie. Wręcz na początku współpraca była trudna. Ale muszę też szczerze przyznać, że z czasem nauczyliśmy się ze sobą rozmawiać i wypracowywać kompromisy.
Natomiast bardzo pozytywnie oceniam współpracę z urzędnikami śremskiego ratusza, którzy wspierają nas, radnych w naszych działaniach. Zawsze służą fachową pomocą w przypadku, gdy nie mamy pewnych kompetencji. To jest bardzo motywujące do dalszej pracy!
DG: Skoro o dalszej pracy mowa… Ciekawa jestem co pana podkusiło albo kto skusił, by spróbować swych sił w polityce przez wielkie P i wystartować w nadchodzących wyborach parlamentarnych z list Koalicji Obywatelskiej?
Odpowiedź na to pytanie i kolejne znajdziecie w najnowszym papierowym wydaniu Tygodnia Ziemi Śremskiej (w sklepach od czwartku, 14 września) lub w e-wydaniu.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.