|

Artyści zawładnęli plażą w Kołobrzegu. Wśród nich śremianin

Fot. arch. prywatne

W czwartek, 20 lipca na kołobrzeskiej plaży, po prawej stronie mola, miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Dwóch niezależnych i nigdy dotąd nie współpracujących ze sobą ulicznych artystów, którzy doskonale znani byli z budowania niezwykłych rzeźb z piasku, postanowiło połączyć swoje talenty i stworzyć coś wyjątkowego.

Chery2
Reklama VW Berdychowski

Pisząc o artystach mamy tu na myśli śremianina Witolda Siczyńskiego, słynącego z konstruowania imponujących stad fok na plaży w poprzednich latach oraz Grzegorza Pawelskiego, mieszkańca Kołobrzegu, który kreuje fantastyczne zamki. Panowie połączyli siły, by wspólnie stworzyć coś, co na zawsze pozostanie w pamięci odwiedzających plażę i molo.

Przez dwa dni, pracując harmonijnie, ukończyli swoją najnowszą rzeźbę. Było to późnym wieczorem. Efekt ich wspólnej pracy był imponujący. Połączenie morskich zwierząt z tradycyjnym zamkiem z piasku okazało się strzałem w dziesiątkę. Staranne wykonanie i imponujące rozmiary rzeźby wzbudziły niemałą sensację wśród turystów.

Sukces tego nietypowego projektu spowodował, że istnieje duże prawdopodobieństwo kolejnego podobnego wydarzenia, pod koniec sierpnia tego roku. Turyści i mieszkańcy z niecierpliwością oczekują tej możliwości, by ponownie podziwiać taką wyjątkową sztukę, która na zawsze wpisze się w historię kołobrzeskiej plaży.

2b53fb0e 7fa1 4c78 b3b3 5df688e52106

Kim jest Witold Siczyński?

Pana Witka poznaliśmy, gdy pracował nad dwoma projektami. Przede wszystkim zajął się on odnowieniem figury Matki Boskiej, która stała na rondzie w Psarskiem. Figura wkrótce wróci na swoje miejsce.

Iskrzy w Iskrze – relacja z warsztatów

Ponadto pan Witek dał się poznać jako nauczyciel kreatywnych eko zabaw. W maju w świetlicy socjoterapeutycznej Iskra w Psarskiem poprowadził warsztaty dla dzieci. Wówczas pokazał uczestnikom, jak w prosty sposób wykonać fenomenalny prezent na Dzień Mamy. Przekonał dzieci, że niepotrzebne są żadne gadżety a wystarczy drewniany widelec, trochę sizalu, juty oraz kilka papierowych lub wełnianych kwiatków. Pan Witek udowodnił, że można zrobić „coś z niczego”.

Obserwuj nas w Google News

Jeden komentarz

  1. Wspaniałe dzieło, byłam w czerwcu w Kołobrzegu i miałam okazję podziwiać piękny zamek na plaży pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *