Do średzkiego starostwa dotarły informacje o osobach, które podróżują po terenie sąsiedniego powiatu i fotografują okolice budynków mieszkalnych. W dzisiejszych czasach, przy współudziale mediów społecznościowych, informacja bardzo szybko obiegła okoliczne gminy.
„Starostwo Powiatowe informuje, że Starosta Średzki ani Burmistrz Miasta Środa Wielkopolska nie zlecali nikomu żadnego pomiaru punktów wód gruntowych. Ma to związek z faktem pojawienia się w Bieganowie (gmina Środa Wielkopolska) 2 osób podających się za geodetów, którzy twierdzili, że są wynajęci przez Starostę, w celu dokonania pomiaru punktów wód gruntowych. Podawali, że są przedstawicielami warszawskiej firmy, a to prawdopodobnie Białorusini. PROSIMY NIE WPUSZCZAĆ ICH NA POSESJE. TO OSZUŚCI” – możemy przeczytać w komunikacie władz powiatu średzkiego.
Informacja trafiła równie do średzkiej komendy policji. Ci potwierdzają, że przyjęli kilka takich zgłoszeń i rozpoczęli działania zmierzające do ustalenia kimże są wspomniane osoby.
Okazało się, że faktycznie osoby, które podróżują autem na częstochowskich tablicach rejestracyjnych są geodetami, którzy wykonują swoje obowiązki. Niemniej nie są to obowiązki zlecone przez starostwo powiatowe – stąd też wyraźne stanowisko władz powiatu w tej sprawie.
Ostatecznie sprawa się wyjaśniła i miała pozytywny finał. Po weekendzie sprawę udało się wyjaśnić, o czym również poinformowało starostwo powiatowe w Środzie Wlkp.: „Pracownicy z firmy Perigeum Sp. z o.o. z Warszawy przy ul. Pańskiej 96, na terenie powiatu średzkiego wykonywali prace związane z pomiarem punktów osnowy wysokościowej. Nie były to prace związane z pomiarem punktów wód gruntowych, czy też napięcia prądu, co zgłaszali pracownikom Starostwa Powiatowego mieszkańcy powiatu. W ramach tych prac pracownicy firmy Perigeum dokonywali pomiarów znaków wysokościowych na budynkach, sporządzając również dokumentację fotograficzną tego punktu. Dokonując ww. czynności zobowiązani byli do udokumentowania celu pomiaru.”
Niemniej postawa mieszkańców powiatu jest godna podziwu, co podkreśla również średzka policja. Widać, że pomoc sąsiedzka działa prawidłowo i mieszkańcy nie tylko w mediach społecznościowych dzielą się swoimi uwagami, ale również nie boją się informować organów ścigania.
