W mijający weekend w dniach 10-11 grudnia w Gaju, w tamtejszym schronisku dla zwierząt, odbył się piknik ze Świątecznym Kiermaszem Gajowym. Wydarzenie to miało na celu wspomóc gajową społeczność w jeszcze lepszym sprawowaniu opieki nad bezpańskimi psami i kotami, które z różnych przyczyn znalazły się właśnie w tym miejscu. Całe pieniądze, jakie udało się zebrać podczas dwudniowego wydarzenia zostają w Gaju. Wszystko będzie przeznaczone dla potrzebujących piesków i kotków z Gaju.
– Dziś jest zdecydowanie więcej ludzi, jak wczoraj – mówił Michał Błaszak, wiceprezes Fundacji Schronisko dla zwierząt w Gaju, które od lat prowadzi schronisko w Gaju.
Podczas tych kilku godzin, w trakcie których odbywał się kiermasz, a było to w godzinach 11-16, każdego dnia osoby odwiedzające Gaj mogły nie tylko zostawić kilka złotych w gajowej skarbonce, ale również nabyć coś dla siebie. Jak to przy kiermaszach bywa – w Gaju znajdowało się sporo fantów do kupienia.
Dalsza część artykułu pod galerią
Jednak nie tylko po to przychodzili lub przyjeżdżali to śremianie i nie tylko. Wiele osób do Gaju przywiozło też coś od siebie – suchą karmę dobrej jakości, której potrzeba do wykarmienia zwierząt.
Taki kiermasz to także doskonała okazja do spaceru dla podopiecznych schroniska. Wiele z psiaków podczas tego weekendu mogło zaznać spaceru z innymi niż wolontariusze osobami. Radość tych czworonogów, które mogły wyruszyć w niezbyt odległą wędrówkę po okolicy, widać było w ich oczach.
Jednak nie tylko psy miały sporo doznań. Także osoby, które trafiły do Gaju w ten weekend. Dla nich występowali na scenie m.in. Julia Bartkowiak oraz dzieci z Publicznej Szkoły Podstawowej w Śremie im. Kawalerów Orderu Uśmiechu. Niemałym zainteresowanie cieszył się również Diego. Diego i Jacka zna każdy przyjaciel Gaju – to bowiem ambasadorzy naszego schroniska, którzy w motocyklu okrążyli już spory kawał Europy, rozsławiając Schronisko w Gaju.
Organizatorzy, a więc Fundacja Schronisko dla zwierząt w Gaju, dziękuje wszystkim, którzy zaangażowali się w organizację kiermaszu oraz wsparli go w inny sposób. Ponadto – co już potwierdzono – zapraszają za rok, na kolejną tego typu atrakcję. Oczywiście my, jako redakcja Tygodnia Ziemi Śremskiej, będziemy tam razem z nimi, wspierając i pomagając w promowaniu wydarzenia. Bo tak jak im, tak i nam zależy na tym, aby gajowe zwierzęta miały jak najlepiej.
