|||

Śremianie uczcili pamięć o pomordowanych Synach Ziemi Śremskiej

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

20. października to niezwykle ważna data dla Śremu i jego mieszkańców. Tego dnia bowiem, 83 lata temu, Niemcy wydali wyroki śmierci na niewinnych Synów Ziemi Śremskiej. Nadal pamiętamy o ofiarach tej zbrodni i dopóki będziemy pamiętać, te wydarzenia nie powinny znów stać się rzeczywistością.


Hieronim Urbanek - plakat wyborczy
Śrem Nasze Miasto 320x320 Komórki

Co roku w Śremie odbywają się uroczystości upamiętniającą okrutną hitlerowską zbrodnię. W czwartek, 20 października uroczyste obchody 83. rocznicy mordu na śremianach rozpoczęła msza święta w kościele farnym. Udział w niej wzięli mieszkańcy, a także samorządowcy oraz poczty sztandarowe szkół, służb mundurowych i instytucji publicznych. Tuż po nabożeństwie ks. prałat Marian Brucki odmówił modlitwę przy mogile. Złożono również wieńce.





Fot. D. Górna

Szok i niedowierzanie

Następnie uczestnicy uroczyście przeszli na Plac 20 Października, gdzie odbyła się kolejna część obchodów. Wówczas padły ważne słowa…

– To co zdarzyło się 20 października 1939 roku na śremskim rynku było ogromnym szokiem dla mieszkańców. Ktoś może umniejszać ten fakt, twierdząc, że to było normą w czasie II wojny światowej, że ginęli cywile i to w setkach tysięcy. Jednak 1939 rok to był początek światowego konfliktu i tutejsza ludność cywilna nie zaznała jeszcze tak wielkiego okrucieństwa. Można też zarzucić, że przecież wielu z mężczyzn – świadków tych wydarzeń na rynku – było na I wojnie światowej, jak i walczyło we wrześniu 1939 roku. Widzieli śmierć… Tak, ale nie widzieli rozstrzeliwania cywilów, swoich sąsiadów, brata, syna czy ojca. Nawet, gdy żołnierz ginął na polu walki to rodzina tego nie widziała. Często bliscy mówili o nim – poszedł na wojnę i już nie wrócił – wspominał Radosław Franczak, historyk z Muzeum Śremskiego.

  Piłkarze Warty Śrem powołani na konsultację kadry WZPN

Zwrócił on także uwagę na jeden bardzo aktualny aspekt – szok. – Przypomnijcie sobie państwo swój szok i niedowierzanie w dniu 24 lutego tego roku, gdy setki kilometrów stąd, za wschodnią granicą, wybuchła wojna. Codziennie obserwujemy jej przebieg w mediach. A 20 października 1939 roku ludzie stali kilkadziesiąt metrów od rozstrzeliwanych ludzi i patrzyli jak giną nie wiadomo za co…

Również kilka słów o wojnie w Ukrainie i uchodźcach, którzy przecież od wielu miesięcy żyją wśród nas, wspomniał burmistrz Adam Lewandowski. – Dzisiaj, kiedy oglądamy ludobójstwo w Ukrainie, widzimy, że mieszkańcy, cywile przeżywają to samo co my. I nie rozumiem dlaczego przyjmujemy Ukraińców w tak dziwny sposób. Czasem z niechęcią. Tak nie powinno być! Musimy ich wspierać. Obyśmy nigdy nie doczekali takich sytuacji, jakie dzieją się dziś za wschodnią granicą – podkreślał burmistrz.

fot. P. Wawrzyniak

Podczas czwartkowej uroczystości odczytano również Apel Poległych, a żołnierze oddali salwę honorową. Po niej delegacje złożyły wiązanki w miejscu egzekucji.

20 października, około godz. 10.00 Niemcy zamordowali 19 Synów Ziemi Śremskiej

  1. Józef Adamski (lat 52) – stolarz
  2. Jan Berełkowski (lat 56) – kupiec
  3. Stanisław Czorek (lat 40) – nauczyciel
  4. Hieronim Dąbrowski (lat 47) – adwokat
  5. Marian Ernst (lat 31) – kupiec
  6. Zygmunt Grąbczewski (lat 44) – ziemianin z Gaju
  7. Karol Sylwester Janusz (lat 54) – notariusz
  8. Edward Kaczmarek (lat 31) – technik budowlany
  9. Ignacy Król (lat 43) – rolnik
  10. Leon Laudowicz (lat 58) – dyrektor majątku Nochowo
  11. Franciszek Malinowski (lat 54) – fabrykant
  12. Seweryn Matuszewski (lat 60) – lekarz
  13. Leon Meller (lat 33) – inspektor
  14. Antoni Muślewski (lat 53) – młynarz
  15. Władysław Nowak (lat 46) – wójt gminy Śrem
  16. Wojciech Pawłowski (lat 70) – rolnik
  17. ks. Antoni Rzadki (lat 42) – prefekt gimnazjum w Rogoźnie i Śremie
  18. Walenty Szeller (lat 42) – urzędnik
  19. Witold Staniewski (lat 38) – sędzia