||

Szybowiec w polu kukurydzy. Awaryjne lądowanie pod Śremem

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Szybowiec w kukurydzy. Awaryjne lądowanie w polu


Berdychowski Wv

3 lipca w godzinach popołudniowych na jednym z pól pomiędzy Śremem a Kawczem miało miejsce awaryjne lądowanie szybowca. Pilot bezpiecznie przyziemił, a jego tymczasowym lądowiskiem było pole obsiane kukurydzą.


Tydzień w kółko
Tydzień w kółko
Śrem Nasze Miasto 320x320 Komórki

Pilot szybowca nie wymagał pomocy medycznej

Natychmiast po przyziemieniu na miejscu pojawili się świadkowie, którzy pojawili się sprawdzić, czy coś się stało pilotowi. Czy nie wymaga on pomocy medycznej. Pilot sam opuścił kabinę i nie uskarżał się na żadne dolegliwości bólowe. Interwencja służb nie była więc potrzebna.





Również na miejscu pojawił się rolnik, który uprawia pole. Gospodarz nie przejmował się stratami w kukurydzy, tylko natychmiastowo zaproponował pomoc poszkodowanemu. Ten grzecznie odmówił i podziękował.

Dlaczego szybowiec awaryjnie lądował w polu kukurydzy?

Udało nam się porozmawiać z młodym pilotem szybowca, który musiał lądować w polu. Jak nam powiedział, brał udział w szybowcowych zawodach, ale jak widać – nie dane mu było ich ukończyć.

Młody mężczyzna przyznał, że na wysokości około 600 metrów skończyło się powietrze – jak to się mówi w żargonie pilotów szybowcowych. Pilot schodził więc niżej w poszukiwania powietrza, które pozwoliłoby mu dolecieć do Ostrowa Wielkopolskiego, skąd startował.

  To te ekipy będą reprezentowały powiat w wojewódzkim szczeblu turnieju bezpieczeństwa w ruchu drogowym

Kiedy był na wysokości około 200 metrów zdał sobie sprawę, że nic z tego nie wyjdzie. Zaczął więc rozglądać się za bezpiecznym miejscem do awaryjnego lądowania. Wybór padł na okoliczne pole kukurydzy.

W tym przypadku awaryjne lądowanie okazało się szczęśliwe. Ani pilot nie doznał obrażeń ciała, ani szybowiec nie został szczególnie uszkodzony.

Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy od internauty Karola. Dzięki!