Gdy biegowe przyjaźnie przeradzają się w prawdziwy team
Co daje przynależność do grupy?
Nawet jeśli się lubicie, ale nie tworzycie oficjalnej drużyny/zespołu, nastrój przed biegiem może być pełen stresu. Dlatego właśnie dobrze jest przystępować do zawodów jako zgrana grupa. Motywujecie się wzajemnie, zyskujecie poczucie wsparcia, a sukces kolegów będzie i Waszym sukcesem. Możecie chwalić się wzajemnymi osiągnięciami, zobaczyć też na jakim etapie w pracy nad kondycją się znajdujecie. A czy jest coś lepszego, od świętowania przebiegniętego maratonu wśród przyjaciół?
Indywidualnie dobrane buty, ale wspólne koszulki
Każdy biegacz powinien przede wszystkim skoncentrować się na obuwiu. Musi być ono wygodne, dopasowane do stylu biegania, wagi, typu nawierzchni. Dobór też uwzględnia też indywidualne preferencje czy tak prozaiczne aspekty, jak budowa stopy. Nie warto więc decydować się na takie same buty. Możecie jednak pokazać, że jesteście teamem, przygotowując własne koszulki z napisami.
Wymyślcie nazwę swojej drużyny, może zaprojektujcie sobie jakieś logo. Taka grafika może znaleźć się na przodzie i tylnej części koszulki. Warto też umieścić na niej imię lub ksywę konkretnego biegacza. Dzięki temu każdy będzie mógł Was zidentyfikować, pokazujecie, że jesteście otwarci i macie duży dystans do siebie. Niech nazwa drużyny będzie odjechana, a przede wszystkim wymyślona wspólnie. To sprawi, że każdy członek grupy będzie czuć się jej ważną częścią.
Wybierzcie technikę druku
Firmy świadczące tego typu usługi oferują najczęściej kilka technik wykonywania nadruków: sitodruk, druk cyfrowy DTG oraz druk sublimacyjny. Wybór konkretnej metody zależy nie tylko od Waszego budżetu, ale też od projektu graficznego, a nawet typu wybranej koszulki.