||

Składowiska odpadów w Zbrudzewie nie będzie

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Burmistrz Śremu, Adam Lewandowski, wydał 14 marca decyzję o umorzeniu postępowania administracyjnego w sprawie wydania decyzji środowiskowych dla planowanego przedsięwzięcia polegającego na utworzeniu w Zbrudzewie punktu zbierania odpadów. Decyzja nie jest prawomocna, bo stronom przysługuje od niej odwołanie do SKO, ale ten mały krok cieszy mieszkańców społeczności Zbrudzewa, którzy obawiali się, że w przyszłości ewentualne składowisko może stać się problemem, z którym dziś pozostali mieszkańcy Pyszącej.


Hieronim Urbanek - plakat wyborczy
Śrem Nasze Miasto 320x320 Komórki

O uzyskanie decyzji środowiskowych starał się inwestor ADMA Marzena Narazińska.





Wcześniej, zanim decyzję o umorzeniu wydał burmistrz Śremu, negatywnie projekt zaopiniowała Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna Niesłabin – Zbrudzewo, od której ADMA chciała wydzierżawić działki i tam urządzić składowisko odpadów.

Zdaniem władz spółdzielni, została ona wrodzona w błąd co do tego, jakiego rodzaju odpady miałyby tam być składowane. Ostatecznie „analiza składu pozostałych (odpadów – dop. red.) wskazuje raczej na odbiór odpadów z lakierni samochodowych i warsztatów naprawczych. Planowane na blisko 3 tys. ton zbieranych rocznie odpadów na tak małym terenie stworzyłoby naszym zdaniem ogromne zagrożenie dla środowiska”. – możemy przeczytać w decyzji, jaką wydała spółdzielnia w sprawie podpisania umowy dzierżawy z przedsiębiorstwem.