Wypadek w Śremie. Policjanci zostali ranni [FILM]
Dwóch policjantów z ruchu drogowego śremskiej komendy policji zostało rannych w wypadku z udziałem radiowozu i auta osobowego.
Do zderzenia pojazdów doszło 30 października na skrzyżowaniu ul. Staszica i Rzemieślniczej. Radiowóz, który w momencie zderzenia był pojazdem uprzywilejowanym — poruszał się na sygnałach świetlnych i dźwiękowych — jechał z kierunku ul. Grunwaldzkiej w stronę skrzyżowania z ul. Gostyńską. Policjanci zostali zadysponowani na interwencję, jednak jak się później okazało, nie było im dane na nią dojechać.
Sponsorem głównym działu NA SYGNALE jest KT-24:
Ulicą Rzemieślniczą poruszała się Toyota, której kierujący wymusił pierwszeństwo na radiowozie i doprowadził do bocznego zderzenia z policyjnym samochodem. W wyniku bocznego uderzenia dwaj policjanci zostali ranni i karetką pogotowia przetransportowano ich do szpitala. Na szczęście dla nich, obrażenia ciała, jakich doznali, nie zagrażały ich życiu. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli przytomni i opuścili pojazdy o własnych siłach.
Reklama
Na miejscu cały czas występują utrudnienia. Fragment ulicy został wyłączony z ruchu. Z tego powodu, ale także w związku z ruchem związanym ze świętem Wszystkich Świętych, w mieście tworzą się olbrzymie korki.
Reklama







[AKTUALIZACJA z 31.10. g. 8.20]
Śremska policja podała bliższe szczegóły i ustalenia wczorajszego wypadku z udziałem radiowozu jak i interwencji, do jakiej policjanci drogówki, którzy uczestniczyli w zderzeniu pojazdów na ul. Staszica, zostali zadysponowani.
Najważniejszą jednak informacją jest ta, że jeden z funkcjonariuszy już opuścił szpital i wrócił do domu. W lecznicy przebywa jednak drugi z mundurowych – jednak jego obrażenia nie są tymi z kategorii zagrażających życiu.
Wczoraj, około godz. 15.45 w Śremie doszło do zdarzenia drogowego. Kierujący Toyotą RAV4, 67-letni mieszkaniec gminy Śrem, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu kierującemu oznakowanym radiowozem, który poruszał się jako pojazd uprzywilejowany. Policjanci jechali na interwencję z nietrzeźwym kierującym w związku ze zgłoszeniem o tym, że w miejscowości Orkowo ujęto pijanego kierującego, który poruszał się całą szerokością jezdni. Policjanci z obrażeniami ciała trafili do szpitala. Kierującemu toyotą i pasażerce tego auta nic się nie stało. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Jeden z policjantów, kierujący radiowozem, cały czas jest w szpitalu. Drugi jest już w domu – przekazała nam podinsp. Ewa Kasińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Śremie.
Pijany kierowca ujęty w Orkowie, o którym mowa w wypowiedzi oficer prasowej, to 52-letni mieszkaniec Opalenicy, który poruszał się samochodem w stanie skrajnej nieodpowiedzialności, żeby nie użyć mocniejszego słowa. Badanie alkomatem wykazało, że miał on w organizmie blisko 3 promile alkoholu! Całe szczęście, że ktoś zauważył tego kierowcę i doprowadził do obywatelskiego zatrzymania, a w konsekwencji do wyeliminowania potencjalnego mordercy drogowego ze śremskich ulic i dróg.



