Hulajnoga i trzy promile. To nie mogło się dobrze skończyć
W Śremie doszło w nocy do groźnie wyglądającego zdarzenia. 23-letni mieszkaniec miasta, mając w organizmie blisko trzy promile alkoholu, kierował hulajnogą elektryczną i doprowadził do wypadku.
Dzisiejszej nocy, 19 października o godzinie 00:21, dyżurny śremskiej policji otrzymał zgłoszenie o nietypowym wypadku. Jak poinformowała policja, pijany mężczyzna wjechał w sygnalizator i go uszkodził na ulicy Powstańców Wielkopolskich.
Sponsorem głównym działu NA SYGNALE jest KT-24:
Na miejsce zdarzenia przybyli funkcjonariusze z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego. Ich ustalenia nie pozostawiają wątpliwości — 23-letni kierujący hulajnogą elektryczną był kompletnie pijany, jechał za szybko i nie zauważył sygnalizatora świetlnego, w który następnie uderzył. Jak podano w komunikacie, młody mężczyzna miał dużo szczęścia, nic mu się nie stało.
Reklama
Policjanci z Zespołu do spraw Wykroczeń zapowiedzieli skierowanie do sądu wniosku o ukaranie 23-latka. Jego nieodpowiedzialne zachowanie może skutkować wysoką grzywną oraz zakazem prowadzenia pojazdów.
Reklama
Śremska policja wykorzystała ten incydent jako okazję do przypomnienia o zagrożeniu, jakie stwarzają nietrzeźwi użytkownicy dróg.
Kiedy kierujący jest po spożyciu alkoholu, to upośledzone są jego zmysły i może dojść do nieszczęścia. Dlatego apelujemy o trzeźwość za kierownicą, pijani kierujący to śmiertelne zagrożenie! — podkreśla podinspektor Ewa Kasińska, ze śremskiej policji.
Policja dodaj, że hulajnoga elektryczna to nie zabawka, lecz pojazd, którego użytkowanie wymaga znajomości przepisów i rozwagi.



