Konflikt sąsiedzki? Straż i policja wkroczyły do działań
W jednym z bloków w Śremie interweniował patrol policji oraz dwa zastępy straży pożarnej.
Służby zostały powiadomione o śmierdzących oparach, możliwe niebezpiecznych dla zdrowia i życia, które miały wydobywać się z substancji rozrzuconych przez sąsiada. Na miejsce udała się m.in. jednostka JRG Śrem. Strażacy wyposażeni w mierniki – detektory gazowe – sprawdzili okolice. Mierniki nie wykazały niczego niebezpiecznego. Straż pożarna uznała zgłoszenie za alarm fałszywy.
Sponsorem głównym działu NA SYGNALE jest KT-24:
Na miejscu obecni byli również policjanci z patrolówki, którzy zajęli się ustalaniem szczegółów zgłoszenia. Nieoficjalnie mówi się, że osoba zgłaszająca interwencję ma być w konflikcie z jednym z sąsiadów. Niewykluczone, że zdarzenie miało charakter właśnie tzw. konfliktu sąsiedzkiego.
Reklama
Zdarzenie miało miejsce 21 lipca około godziny 12.
Reklama



