Cudem uniknął zderzenia. SZOK! Sprawca miał aż 4 promile!

Pozytywnym bohaterem tego zdarzenia jest 45-letni mieszkaniec powiatu śremskiego, który jeszcze kilka chwil wcześniej mógł być ofiarą wypadku spowodowanego przez kompletnie pijanego kierowcę.
Całe zdarzenie rozgrywało się na terenie Jarocina. Doszło do niego w minioną sobotę przed godziną 21.
Sponsorem głównym działu NA SYGNALE jest KT-24:
– 40-latek, który kierował samochodem marki Seat Leon, wyjechał z drogi podporządkowanej na ul. Św. Ducha i wymuszając pierwszeństwo, zmusił innego kierowcę do nagłego zatrzymania pojazdu. Seat również się zatrzymał, na środku drogi i tam pozostał. Kierowca zmuszony do zatrzymania podszedł do samochodu, za kierownicą którego siedział 40-latek, myśląc, że ten potrzebuje pomocy lekarskiej. Gdy otworzył drzwi od Seata, szybko się zorientował, że pomoc będzie potrzebna, ale innych służb. Mężczyzna wyjął ze stacyjki kluczyk, wezwał policję i pilnował nietrzeźwego kierowcę do czasu przyjazdu patrolu – przebieg zdarzenia relacjonuje asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Śremianin „miał nosa”, ale nie podejrzewał, że aż tak pijany będzie kierowca, który o mało co nie doprowadził do bocznego zderzenia pojazdów.
Reklama
– Wynik, jaki wskazało urządzenie do badania zawartości alkoholu, zaskoczyłby nawet najbardziej doświadczonych policjantów. Mężczyzna, kierując samochodem miał w swoim organizmie ponad 4 promile alkoholu – dodaje policjantka.
Miał pecha, bo wpadł na policjanta po służbie
Na tym jazda pijanego się skończyła. Kierowca zaparkowanego na środku skrzyżowania auta został zatrzymany i przewieziony na komendę. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz utrata uprawnień nawet na 10 lat.
Reklama
– Mężczyźnie, który uniemożliwił dalszą jazdę stwarzającemu realne zagrożenie w ruchu drogowym 40-latkowi dziękujemy i gratulujemy postawy – dziękuje policjantka.