Był tak pijany, że ledwo stał. Wywrócił się na skuterze

35-letni mieszkaniec gminy Książ Wielkopolski swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem postawił na nogi służby z powiatów śremskiego oraz średzkiego.
Do zdarzenia doszło we wtorek 25 lutego w godzinach wieczornych. Tego dnia około godziny 19.30. do służb ratowniczych z terenu powiatu śremskiego oraz średzkiego wpłynęło zgłoszenie o wypadku drogowym z udziałem jednośladu. Konkretne na trasie z Książa Wielkopolskiego na Chormiec miało dojść do uderzenia skutera w drzewo, a jedna osoba miała być poszkodowana.
Sponsorem głównym działu NA SYGNALE jest KT-24:
Na miejsce udały się zastępy straży pożarnych z Książa Wielkopolskiego, Boguszyna oraz JRG Śrem. Powiadomiono również policję oraz zespół ratownictwa medycznego. Wszyscy zjechali się na miejsce, by dowiedzieć się, że 35-letni kierujący skuterem nie doznał żadnych obrażeń ciała, a samo zdarzenie wyglądało inaczej.
Reklama







Z relacji świadka wynika, że kierujący skuterem upadł na drodze. Gdy zaoferowano mu pomoc, z bełkotliwą mową i chwiejnym krokiem podniósł skuter i chciał dalej jechać. Nie pojechał, bo przewrócił się… na drugą stronę – na drzewo.
Reklama
Zaniepokojeni świadkowie poinformowali służby, które szybko ustaliły, dlaczego 35-latek zachowuje się w ten sposób. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna jest kompletnie pijany. „Wydmuchał” ponad 2,5 promila.
Kierujący skuterem nie potrzebował pomocy medycznej. Zamiast do szpitala został odwieziony na komendę, gdzie po wytrzeźwieniu policja przeprowadzała z nim dalsze czynności.
W przypadku pijanego jak bela 35-latka po raz kolejny sprawdziło się powiedzenie, że pijany zawsze cało wychodzi z wypadku.
Jeden komentarz