Jesienią ubiegłego roku 72-letni Zbysław C. zaatakował nożem przedszkolaka, 5-letniego Maurycego. Chłopczyk, pomimo długiej reanimacji, zmarł. Sąd Okręgowy w Poznaniu ogłosił, jaki los spotka zabójcę dziecka.
Reklama
Tą wstrząsającą sprawą żyła cała Polska. 5-letni przedszkolak zginął, bo nożem zaatakował go 72-letni mężczyzna, który po ataku zaczął uciekać. Został złapany, trafił do aresztu, a następnie na obserwację psychiatryczną. Biegli wydali opinię, z której wynika, że Zbysław C. jest chory psychicznie.
W związku z powyższym prokuratura złożyła wniosek o umorzenie sprawy. We wtorek decyzję wydał Sąd Okręgowy w Poznaniu. Zabójca 5-latka nie trafi do więzienia.
Z uwagi na stwierdzoną niepoczytalność w chwili popełnienia czynu zabronionego postępowanie zostało umorzone. Wobec Zbysława C. sąd zastosował najsurowszy środek zabezpieczający w postaci umieszczenia go w szpitalu psychiatrycznym.
72-latek będzie tam bezterminowo. Co pół roku będzie oceniany jego stan psychiczny, na podstawie którego będą podejmowane dalsze kroki. Na ten moment, jak wynika z opinii biegłych, Zbysław C. po ewentualnym wyjściu na wolność, może próbować popełnić kolejny czyn zabroniony. Prognozy dotyczące jego stanu psychicznego są negatywne. Niewykluczone więc, że mężczyzna swoje ostatnie dni spędzi w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.
