1,7 mln zł nie poszło w błoto
Zgodnie z czasem, a nawet przed terminem, do użytku oddana została droga łącząca miejscowość Grzymysław z drogą wojewódzką 434.
Reklama
Pod koniec stycznia rozpoczęły się prace drogowe na odcinku drogi w Grzymysławiu, a raptem trzy miesiące później – a więc ze sporym zapasem – inwestycja została zakończona i odebrana przez inwestora.
Remont drogi gminnej na odcinku od drogi wojewódzkiej nr 434 relacji Kostrzyn-Rawicz do ulicy 750-lecia – rejon rowu melioracyjnego w miejscowości Grzymysław dotyczył odcinka o długości 650 m.
Wykonano tam prace związane ze zmianą utwardzenia nawierzchni jezdni i zjazdów do nieruchomości, budową chodnika i odwodnienia drogi oraz wycinką krzewostanu kolidującego z przebudową drogi. Wykonawca na ten cel miał 150 dni, jednak uwinął się jak w ukropie. Adam Lewandowski, burmistrz Śremu, poinformował 28 kwietnia, że dwa dni wcześniej inwestycja została odebrana i może służyć mieszkańcom okolicy oraz tym osobom, które korzystały z drogi na zasadzie małej obwodnicy miasta.
Co warte podkreślenia, samą gminę roboty kosztowały „grosze”. Samorząd na ten cel wydał łącznie 1 mln 770 tys. zł z czego 1 mln 734 tys. zł pochodziło ze środków zewnętrznych w ramach Polskiego Ładu. Wprawdzie gmina miała zabezpieczone pieniądze w budżecie na tę drogę, ale dzięki środkom zewnętrznym można było je przenieść na inne inwestycje w gminie.
Oddanie ostatniego fragmentu drogi gminnej w Grzymysławiu do użytku kończy trwającą od 2017 roku etapową inwestycję w tę drogę.