Tragiczny finał wieczornych poszukiwań. Z Warty wyłowiono ciało 23-latka
Wczoraj wieczorem, około godziny 21 strażacy otrzymali informację o topiącej się w Warcie osobie. Do zdarzenia miało dojść pomiędzy Nowym Miastem nad Wartą a miejscowością Lubrze (powiat średzki).
Sponsorem głównym działu NA SYGNALE jest KT-24:
Na miejsce udały się zastępy z Nowego Miasta, Pięczkowa, Środy Wielkopolskiej, Jarocina oraz grupy poszukiwawcze z Mosiny i Poznania. Finał kąpieli w Warcie okazał się tragiczny. Jedna osoba nie żyje.
Reklama
Z ustaleń policji wynika, że trzyosobowa grupa studentów przyjechała z Poznania na wypoczynek. Wysiedli w Solcu i udali się w pieszą wycieczkę brzegiem rzeki w kierunku Krzywej Sosny. Młodzi mężczyźni zażywali przy tym kąpieli w wodach rzeki.
W pewnym momencie studenci zaczęli tonąć.
Ogrom tragedii mógłby mieć jeszcze większą skalę, gdyby nie świadkowie zdarzenia, którzy pływali w tym czasie łodziami po rzece. To oni wyciągnęli z toni Warty dwie osoby. Trzeciej im się nie udało.
Wówczas do akcji wkroczyli strażacy. Ratownicy przeszukiwali teren z brzegu jak i z poziomu rzeki Warty. Nie udało im się odnaleźć żadnych śladów wskazujących na to, żeby z wody wyszła jakaś osoba.
Przełom w działaniach nastąpił około północy. Strażacki sonar wskazał miejsce, w którym może znajdować się ciało 23-letniego mężczyzny. Pod wodę zeszli nurkowie, którzy zlokalizowali topielca i wydobyli go na brzeg. Po sprawdzeniu parametrów życiowych topielca, odstąpiono od czynności ratunkowych. Od zgłoszenia do wydobycia z wody młodego mężczyzny minęły niemal cztery godziny.