||

Jacek i Diego planują kolejne podróże. Możesz pomóc spełnić ich marzenia

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Jacek Borowski latem 2021 roku wyruszył, wraz ze swoim przyjacielem owczarkiem belgijskim Diego, w podróż po Europie. Do tej motocyklowej wyprawy przygotowywali się przez rok. Pan Jacek każdą wolną chwilę poświęcał na budowanie konstrukcji specjalnego kosza dla Diego. Sporo czasu zajęły też treningi z owczarkiem, który uczył się jak zachować się w trudnych warunkach podróży. – Myślą przewodnią naszej wyprawy było pokazanie niezwykłej więzi człowieka z psem oraz tego, że coś co wydaje się niemożliwe, może stać się faktem i wywoła u ludzi pozytywną energię w trudnych czasach.  Diego spędził podróż w specjalnie skonstruowanym przeze mnie koszu – wspomina pan Jacek.


Hieronim Urbanek - plakat wyborczy
Śrem Nasze Miasto 320x320 Komórki

„Jack and dog” na motocyklu przemierzyli Czechy, Austrię, Słowenię, Chorwację z wyspami, Czarnogórę, Albanię Grecką wyspę Korfu, Włochy, Szwajcarię i przez Niemcy wrócili do Polski.-  Łącznie w tej podróży przez 44 dni przejechaliśmy 7 tys. km. Nasza podróż obfitowała w wiele przygód. Było też sporo trudności, które zawsze udawało na się wspólnie przezwyciężyć – dodaje.





Czytaj także: Jack and dog i ich wyprawa życia


Berdychowski Wv

Kolejna wyprawa już za kilka tygodni. Tym razem pan Jacek z Diego planują wyprawę po Polsce. – Europejska eskapada była dla nas wspaniałą przygodą, okazała się też inspiracją i wzbudziła wiele pozytywnych emocji. Stąd pomysł na kontynuację – tym razem „po polskiej krainie”. W czerwcu planujemy rozpocząć wspólną podróż, a celem jest turystyczna trylogia, czyli Bieszczady, Mazury i Wybrzeże Bałtyku. Podróż dzielimy na trzy etapy, wyprawy trwające 7-10 dni. Planujemy przejechać około 5 tys. km – podkreśla J. Borowski.

  Uwaga! Zaginął 43-letni mieszkaniec Kościana. Ostatni raz był widziany w Śremie!
fot. arch. prywatne

Pierwszym etapem tegorocznej eskapady będzie motocyklowa wyprawa w Bieszczady. Diego ponoć już nie może się doczekać. Aby spełnić to marzenie pan Jacek założył zbiórkę na portalu patronite.pl. Wyliczył, że na tę podróż powinna wystarczyć kwota 3 tys. zł. – Pokryje koszty związane z opłatami za paliwo, noclegi, wyżywienie, bilety itp. – zapewnia.

Warto wspomnieć, że oprócz poznawania pięknych zakątków Polski „Jack i Diego” – ambasadorzy Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Gaju – będą także aktywnie promować adopcję psów i kotów ze schroniska. Warto zatem dorzucić „złotóweczkę” na ten szczytny cel.

– Nasza podróż to nie tylko fajna wycieczka, malownicze plenery. Razem z Diego chcemy pokazać, że warto sięgać gwiazd i spełniać marzenia. Chcemy pokazać, że przyjaźń człowieka i psa ma wiele wymiarów, że bariery są po to, by je pokonać. Pokażemy, że wakacje z psem to najwspanialsza przygoda. Dobra energia towarzyszy nam od początku, dlatego wierzę, że dzięki wsparciu Patronów, uda nam się zrealizować marzenia o kolejnej wspaniałej eskapadzie – podsumowuje Jacek Borowski.

Wyprawę pana Jacka i Diego można pomóc sfinansować pod tym linkiem