|

O 400 proc. droższy gaz w szkołach

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Są jak plagi egipskie. Podwyżki cen gazu i prądu, inflacja, Polski Ład i pandemia – to wszystko ma ogromny wpływ na finanse gminy. I nie tylko mowa tu o gminie Śrem, której dotyczył środowy wykład, ale każdego samorządu w Polsce, bowiem ostatnie reformy podatkowe silnie ograniczyły wpływy do budżetów poszczególnych gmin.


Tydzień w kółko
Tydzień w kółko
Śrem Nasze Miasto 320x320 Komórki

Pakiet reform z programu Polski Ład, który nie bez przyczyny nazywamy mega podatkiem, przełożył się na kolejne zmniejszenia we wpływach do budżetu. I choć rząd szumnie zapowiada zwrot brakujących środków w subwencjach i dopłatach, to musimy pamiętać, że zapowiada je jedynie na rok, tymczasem straty pozostaną z nami na zawsze i będą jeszcze dotkliwsze w latach kolejnych, jeśli się do nich nie przygotujemy – mówił podczas sesji budżetowej prezydent Wrocławia Jacek Sutryk


Berdychowski Wv

Podobnego zdania jest burmistrz Adam Lewandowski, który podczas tzw. lekcji obywatelskiej, w prostych zdaniach starał się przedstawić sytuację finansową gminy Śrem.





– Samorząd, podobnie jak gospodarstwa domowe, również ma za zadanie pilnować finansów. Projektując budżet na 2022 rok podjęliśmy strategiczne decyzje, uwzgledniające zapowiadane podwyżki cen gazu. Nie zdecydowaliśmy się także na podniesienie podatków od nieruchomości, gruntów rolnych czy od środków transportu, mając na uwadze fakt, że domowe budżety są obciążone innymi wydatkami. Mimo krytyki opłat za odbiór odpadów, mogę dziś śmiało powiedzieć, że zbilansowaliśmy rok 2021 w tej kwestii. Od stycznia część odbiorców ma niższe opłaty – podkreślał A. Lewandowski.

Zdaniem burmistrza gospodarstwa domowe rządzą się tymi samymi prawami co gospodarowanie samorządami. Przypomnijmy, że zapisane w budżecie Śremu na 2022 rok wydatki wynoszą 198 mln zł. Dochody budżetu zaplanowano na poziomie 187 mln zł. Powstaje więc dziura wysokości 11 mln zł, która zostanie pokryta z wykupu obligacji.

  Zygmunt Staniszewski - przerwane życie lekarza...

Na skutek regulacji podatkowych, rok do roku, gmina Śrem straci na dochodzie z PIT 5 mln zł. W 2021r. dochody z tego tytułu wynosiły 50 mln. W 2022r. szacuje się, że dochody z PIT wyniosą 45 mln zł.

W 2022 roku gmina Śrem na swoje funkcjonowanie musi wyłożyć 198 mln zł, z czego aż 79 mln zł zostanie przeznaczonych na oświatę. 45 mln zł to pomoc społeczna i 18 mln zł stanowią wydatki na inwestycje.

Około 9 proc. więcej wydamy w tym roku na szkoły i przedszkola, ale nie oznacza to, że podniesiemy stawki za usługę przedszkolną, bo świadomi jesteśmy, że to dobiłoby rodziny – dodał burmistrz

Subwencja oświatowa pokrywa wydatki wysokości 54 proc. Resztę dokłada gmina. I tu kolejna niespodzianka… Do gminy zaczynają spływać faktury za gaz w placówkach oświatowych. W niektórych przypadkach wyższe o niemal 400 proc!

I tak przykładowo szkoła podstawowa w Pyszącej w grudniu 2021 r. otrzymała rachunek za gaz wysokości 21 266 zł. Rok wcześniej (12.2020r.) na FV była kwota 5 323 zł. To wzrost o 399 proc. Podobne drakońskie podwyżki dotknęły placówki edukacyjne w Nochowie, Bodzyniewie i Śremie.

fot. PrtScr/Facebook

– Te koszty nie zwalniają nas jednak z inwestycji. Budżet zakłada na ten cel 18 mln zł. Planujemy zakup pojazdów dla PGK i budowę trzech bloków ŚTBS. Jeszcze w marcu na samą modernizację ul. Kościuszki i Wyszyńskiego dodatkowo wprowadzimy 2,5 mln zł, które udało nam się pozyskać. Zabiegamy o dodatkowe środki w Nowym Ładzie. Trwają rozmowy z radnymi miejskimi, którzy w większości rozumieją, że sytuacja jest kryzysowa. Materiały budowlane drożeją, a przed nami modernizacja dróg i chodników za niemal 10 mln zł. Musimy spokojnie przez ten okres przejść. Źle się dzieje… Jeszcze nigdy nie mieliśmy takich wzrostów opłat w tak wielu przestrzeniach. Musimy nad tym zapanować – podsumował lekcję A. Lewandowski.