Dni Ziemi Dolskiej Wianki 2025. Święto lokalnej tradycji, muzyki i integracji

Integracja, zabawa, muzyka i wspólne świętowanie nad wodą. Tak minęły Dni Ziemi Dolskiej Wianki 2025.
W sobotnie popołudnie i wieczór (21 czerwca) na plaży miejskiej w Dolsku pojawili się miłośnicy integracji, dobrej zabawy i wspólnego świętowania. Okazją ku temu były Dni Ziemi Dolskiej Wianki 2025.
W programie nie zabrakło atrakcji dla najmłodszych, koncertów oraz konkursu wiankowego, poprzedzonego tematycznymi warsztatami. Oficjalnie otwarty został również turystyczny Szlak Kóz i Róż.
Szlak Kóz i Róż w Dolsku. Na dolskiej plaży pojawiła się pierwsza figurka kozy
Pierwsza figurka kozy w otoczeniu róż pojawiła się na dolskiej plaży. Oficjalnego odsłonięcia lokalnego symbolu dokonał burmistrz miasta i gminy Dolsk – Tomasz Frąckowiak podczas tegorocznych Wianków. Wykonana z mosiądzu rzeźba, usytuowana na kamieniu przedstawia kozę surfującą na desce po jeziorze. Pierwsza koza otrzymała imię Surfik, wyłonione w drodze ogłoszonego przez gminę konkursu. Ilość i różnorodność propozycji zaskoczyła jurorów, którzy mieli twardy orzech do zgryzienia.
Reklama
Propozycję imienia Surfik zaproponowała Natalia Kubaczyk, która została nagrodzona ufundowanym przez CPKiS w Dolsku upominkiem.
Jak powiedział włodarz gminy, w tym roku pojawią się jeszcze dwie figury kóz. 27 czerwca zaplanowano montaż kozy przy ośrodku wypoczynkowym na Podrzekcie, natomiast 4 lipca przy Punkcie Widokowym w Dolsku. W ten sposób powstanie szlak spacerowy, umożliwiający aktywne spędzanie czasu wolnego, połączone z poszukiwaniem kóz. Tegoroczne figurki ufundowali przedstawiciele firm działających na terenie gminy Dolsk.
W planach jest umieszczenie w Dolsku większej ilości kóz.
Warsztaty wyplatania wianków i konkurs wiankowy
Konkurs wiankowy to jeden z najważniejszych punktów w programie dolskich Wianków. W tym roku został on poprzedzony tematycznymi warsztatami, które prowadziła Katarzyna Stachowska-Mendyka. Podczas warsztatów przygotowane zostały wianki wyłącznie z naturalnych materiałów.
W konkursie wiankowym udział wzięły zarówno prace wykonane podczas warsztatów, jak i przygotowane indywidualnie. Pomysłowość i kreatywność autorów zaskoczyła jury, w skład którego weszli: Monika Szymańka, Hanna Kozłowska, Lidia Grześkowiak oraz Marek Matuszewski. Wszystkie wianki zachwycały oryginalnością. Na podium znaleźli się:
miejsce I – Ewa Kornowicz-Kasprzyk
miejsce II – Mateusz Łoś
miejsce III Amelia Nowicka
Zasłużeni działacze Zawiszy Dolsk, najlepsi tenisiści i wędkarze
Podczas sobotniego wydarzenia nie zabrakło także podziękowań, podsumowań i wręczenia nagród. Jako pierwsi wymienieni zostali działacze Zawiszy Dolsk, którzy w szczególny sposób angażują się w działalność klubu. Podziękowania otrzymali: Julia Kubera, Adrian Gościniak oraz Janusz Szukalski, który z Zawiszą Dolsk jest związany od 55 lat.
Następnie na scenie pojawili się młodzi tenisiści, którzy ambitnie rywalizowali na miejscowym korcie, wykazując się nie tylko umiejętnościami sportowymi, ale empatią wobec innych zawodników. Młodzi adepci tenisa ziemnego na co dzień trenują pod skrzydłami trenera Kamila Majsnera.
Wśród dziewczynek niepokonana okazała się Eliza Grycz, zajmując miejsce pierwsze. Druga była Alicja Genderka, a trzecia Gabrysia Szymańska.
W kategorii chłopców miejsce pierwsze zajął Jakub Zieliński, na pozycji drugiej uplasował się Franek Skarburski, natomiast trzeci był Janek Grycz.
Podsumowano także zmagania wędkarskie. O Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Dolsk rywalizowali zarówno juniorzy, jak i seniorzy – juniorzy nad Zalewem Jeżewo (7 czerwca), natomiast seniorzy na Jeziorze Lubiatowo (25 maja).
Klasyfikacja prezentuje się następująco:
kategoria junior:
miejsce I – Kacper Kasprowicz
miejsce II – Stanisław Markowski
miejsce III – Antoni Radoła
kategoria senior:
miejsce I – Paweł Naganowski
miejsce II – Cezary Filipiak
miejsce III – Waldemar Wrotyński
Atrakcje dla najmłodszych, koncerty, noc klubowa
Organizatorzy nie zapomnieli także o najmłodszych uczestnikach Wianków. Z pomocą pospieszyli animatorzy MPS Dziecięca Rozrywka, który zapewnili szereg atrakcji. Były gry i zabawy ruchowe, przeciąganie liny, artystyczne malowanie twarzy i brokatowe tatuaże. Nadmiar energii skutecznie można było spożytkować podczas zabawy na dmuchańcach. Hitem okazała się piana party.
Stałym punktem programu są koncerty. Jako pierwszy na scenie pojawił się młody, wyjątkowo utalentowany mieszaniec gminy Dolsk – Piotr Pszeniczka, który zaprezentował najpiękniejsze utwory z repertuaru Mieczysława Fogga. Usłyszeć można było m.in. przeboje „Ta ostatnia niedziela”, „Zimny drań” Eugeniusza Bodo oraz „Tylko we Lwowie” Szczepko i Tońko.
Lokalny artysta zachwycił publiczność niesamowitym głosem, zapewniając uczestnikom Wianków niepowtarzalną podroż w czasie. Był to doskonały moment na zatrzymanie się i posłuchanie melodii, które przetrwały pokolenia.
Wyjątkowy klimat dawnych lat podczas koncertu Piotra Pszeniczki stworzyli członkowie Stowarzyszenia Nieodkryte Tajemnice Ziemi Dolskiej Memoria, przebrani w stroje z czasów, gdy na scenie występował Mieczysław Fogg. Dodajmy, że młody artysta, Piotr Pszeniczka, jest członkiem Stowarzyszenia Nieodkryte Tajemnice Ziemi Dolskiej Memoria, śpiewa wraz z innymi miłośnikami śpiewu Memoria, ponadto należy do grupy rekonstrukcyjnej.
Kolejnym koncert to występ śremskiego zespołu Korek, czyli ludzi z pasją do rocka i bluesa, którzy z powodzeniem potrafią łączyć klasykę z autorskimi brzmieniami. Zespół tworzą: Jacek Skrzypczak – wokal, Tomasz Buchwald – perkusja, Maciej Skrzypczak – gitara, Grzegorz Michalak – gitara basowa oraz Marcin Wojciechowski – gitara.
Gwiazdą wieczoru był zespół Żuki – legenda rock’n’rolla. Żuki Rock and Roll Band to cztery dekady pasji do The Beatles i największych przebojów lat 60. i 70. Artyści porwali publiczność w świat gitarowych riffów i harmonii z dawnych lat.
Dopełnieniem imprezy był Teatr Ognia w wykonaniu grupy Shadows of Fire z Turku. Widowisko pełne światła, ruchu i robiących wrażenie efektów poprzedziło zabawę taneczną, którą poprowadził DJ Jankus.

















































fot. M. Przybyła