Przez lata znana, jako Traktoriada w tym roku przemianowana została na Traktorfest. Nowa nazwa nie oznacza jednak spadku jakości. Ten poziom został utrzymany.

Reklama

Majową tradycją Zespołu Szkół Rolniczych w Grzybnie jest impreza z traktorami w roli głównej. W tym roku nie mogło być inaczej. I chociaż nazwa Traktoriada już nie jest wykorzystywana, to na jej miejscu pojawił się Traktorfest, który jeśli wierzyć legendom, zrodził się przez przypadek. Autorem nazwy jest rzekomo przygłuchy rolnik, który źle zrozumiał pytanie, które brzmiało: Traktor jest? i odpowiedział, właśnie traktor fest!

Tak właśnie, tą uroczą anegdotką, otworzono kolejną edycję imprezy, która nierozerwalnie kojarzona jest ze szkołą w Grzybnie.

Chociaż nazwa wydarzenia uległa zmianie, to jej formuła już nie. Nadal jest to świetna okazja do tego, by obejrzeć paradę ciągników rolniczych, wziąć udział w konkurach związanych z ciągnikami rolniczymi i wykonać zadania polowe. A dla młodszych przewidziano inne atrakcje w postaci, chociażby malowania twarzy czy kolorowanek.

Reklama