Po pijaku skasował słup, dzięki temu… zniknęły korki

27 lutego w godzinach wieczornych w Śremie doszło do nietypowego incydentu, który z jednej strony stanowił poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego, a z drugiej – przyniósł niespodziewaną ulgę kierowcom.
Około godziny 19:50, na ulicy Puchalskiego, 36-letni kierowca, będący w stanie nietrzeźwości, uderzył w sygnalizator świetlny.
Sponsorem głównym działu NA SYGNALE jest KT-24:
Jak podała podinsp. Ewa Kasińska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Śremie, mężczyzna miał w organizmie aż dwa promile alkoholu.
Reklama
Taka zawziętość i lekceważenie zasad bezpieczeństwa sprawiły, że incydent nabrał wymiaru nie tylko dramatycznego, ale i niemal komicznego – przynajmniej dla tych, którzy na co dzień zmagają się z zatłoczeniem na al. Solidarności.
Reklama
W wyniku uderzenia, element sygnalizacji został usunięty z pierwotnego miejsca montażu, co skutkowało wyłączeniem świateł na jednej z najbardziej uczęszczanych ulic miasta. Kierowcy, którzy zwykle narzekają na długie korki, mogą cieszyć się znacznie płynniejszym ruchem.
Na miejscu interweniowali policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego oraz Wydziału Ruchu Drogowego. Po zabezpieczeniu miejsca wypadku, 36-latek został zatrzymany, a jego prawo jazdy – natychmiast odebrane. Samochód marki Opel został odholowany przez służby pomocy drogowej, a cała sprawa trafi do sądu, gdzie ostateczne konsekwencje dla kierowcy zostaną ustalone zgodnie z obowiązującymi przepisami.
– To już kolejny przypadek, w którym pijany kierowca stanowił realne zagrożenie dla siebie oraz innych uczestników ruchu drogowego – podkreśliła podinsp. Kasińska. Funkcjonariuszki apelują do mieszkańców i kierowców, by w sytuacjach budzących podejrzenia co do stanu trzeźwości osoby kierującej pojazdem, niezwłocznie dzwonili pod numer alarmowy 112. Taka reakcja może uchronić przed tragicznie zakończonymi wypadkami.
Choć nikt nie odniósł obrażeń, a tymczasowy brak działania sygnalizacji spowodował ulgę w korkach na al. Solidarności, mieszkańcy mają nadzieję, że słup nie zostanie szybko wymieniony.
[AKTUALIZACJA]
Niestety. drogowe „wakacje” na al. Solidarności w Śremie już się skończyły. Drogowcy wymienili słup z sygnalizacją i ją uruchomili. Tym samym na jedną z ważniejszych dróg w mieście wrócił nie tylko światła regulujące ruch, ale również… niechciane korki.
Po komentarzach wydaje się, że jest dokładnie odwrotnie w kwestii oczekiwań społeczeństwa, niż autor stawia tezę.