Tuzin goli KSGB Manieczki w sparingu z B-klasowcem z Zakrzewa
Efektowne zwycięstwo w sobotnim sparingu odnieśli piłkarze KSGB Manieczki. Podopieczni Mateusza Pietrowskiego rozgromili B-klasową Koronę Zakrzewo 12:1.
– Pół roku temu zremisowaliśmy z tym zespołem 3:3 i koniecznie chciałem z nim zagrać ponownie, bo mocno podrażnili moje ambicje – mówi trener Mateusz Pietrowski.
Tym razem B-klasowiec nie miał nic do powiedzenia w starciu z drużyną z Manieczek. Tą zasilił kolejny były piłkarz Warty. Mowa o Adamie Wiśniewskim, który przygotowywał się do wiosny z Kłosem Zaniemyśl, ale nie doszedł z tym klubem do porozumienia i wszystko wskazuje na to, że z IV ligi trafi na boiska A klasy. Z KSGB Manieczki trenują także Filip Jurga i ukraiński bramkarz Revych oraz Dawid Mrug. Dwaj ostatni występowali jesienią w UKS Śrem. Tak więc „Orkan” mocno się zbroi, a to jeszcze nie koniec, bo do ekipy z Manieczek mogą trafić jeszcze Mikołaj Berger i Michał Wojciechowski (także nie dogadał się z Kłosem).
Reklama
Reklama
W pierwszej połowie KSGB zaaplikował rywalom pięć goli, a po przerwie dołożył kolejnych siedem i skończyło się na tuzinie. Bramek mogło być więcej, bo okazji było jeszcze kilka. Na listę strzelców wpisali się: Mateusz Michałowski (5), Hubert Szulczewski (2), Mikołaj Duszczak (2), Mateusz Mocek, Antoni Kaczmarek i Dawid Mrug.
– Cieszy dobra skuteczność, bo wbrew pozorom rywal aż tak słaby nie był i co mnie zaskoczyło próbował grać w piłkę, co na poziomie B klasy rzadko się zdarza – powiedział trener Mateusz Pietrowski, który ma ból głowy z nadmiaru bogactwa, bo do dyspozycji miał 23 zawodników, a lista nieobecnych także nie była krótka.
