Nie dla biogazowni w Jaszkowie!

Jaszkowo to specyficzna wieś – nie ma w niej ani jednego rolnika! Za to miłośnicy jeździectwa z całej Polski, ba nawet z Europy – dokładnie wiedzą gdzie się znajduje.
Dzieje się tak za sprawą Centrum Hipiki Jaszkowo. Do sierpnia ubiegłego roku właścicielem Centrum był prawnuk generała Dezyderego Chłapowskiego – Antoni Chłapowski.
Wtedy to cały ten obiekt kupiła rodzinna spółka Tomasz Mizgier i synowie. Spółka ta działająca w gminie Środa Wielkopolska specjalizuje się w produkcji jaj, których tygodniowa produkcja sięga około 30 milionów sztuk.
Reklama
Centrum Hipiki zarządza od tego czasu Filip Mizgier. Zna on Jaszkowo dobrze, gdyż jako 9 – latek uczył się tam jazdy konnej, co miało mu pomóc w przezwyciężeniu jąkania.
W czwartek (05.02) zaprosił on mieszkańców Jaszkowa do nowo otwartej na terenie Centrum restauracji “Z Widokiem. Sala Kominkowa”, by przedstawić swoją bogatą wizję rozwoju i plany współpracy z lokalną społecznością.
Na spotkanie przyszły tłumy, gdyż w międzyczasie wyszło na jaw, że w przyszłym roku na terenie wsi ma powstać: “nowoczesna, proekologiczna biogazownia”.
I ten temat zdominował burzliwą dyskusję – wszyscy, którzy zabierali głos wyrazili swój zdecydowany sprzeciw – za co dostawali burzę oklasków od wszystkich zebranych.


Nie przekonywały ich żadne argumenty ze strony specjalistów od tego typu inwestycji, że nie będzie żadnych nieprzyjemnych zapachów, hałasu zwiększonego ruchu samochodów, a odpad poprodukcyjny będzie wysokiej jakości nawozem – dostępnym dla wszystkich po bardzo korzystnych cenach.
Po co nam ten ten nawóz, jak u nas nie ma ani jednego rolnika.
– mówił jeden z dyskutantów
Tu (w dużym uproszczeniu) – wyjaśnienie dla laików: dziennie w biogazowni miały fermentować 24 tony kurzych odchodów, które wytworzyłyby biogaz. Ten z kolei napędziłby silniki, które wytwarzałyby prąd potrzebny do funkcjonowania całego CH Jaszkowo.
Dyskusję w pewnym momencie zakończył sołtys Jaszkowa – Maciej Grygier:
Panie Tomaszu nie będzie naszej zgody na powstanie biogazowni, więc proszę pomyśleć o innym rozwiązaniu problemów z tanią energią elektryczną dla swojej działalności.
Sołtys Jaszkowa – Maciej Grygier
Tomasz Mizgier, zapowiedział, że w ciągu tygodnia poinformuje lokalną społeczność o swojej decyzji.

Gdyby właściciel poszedł jednak w zaparte i chciał przeforsować inwestycję – to przy przewidzianych prawem sprzeciwach sprawa powstania biogazowni ciągnęłaby się latami.
Jeden komentarz