Cel Eugeniusza Tomczyka: rozwój infrastruktury sołeckiej w Dobczynie
Pierwsza wzmianka o Dobczynie (wieś leżąca na skraju gminy Śrem) pojawiła się dokumentach historycznych w 1404 roku. Najsłynniejszym obywatelem wioski jest Andrzej Gałka (ur. 1400 – zm. 1451) – ksiądz, filozof, pisarz i dziekan wydziału sztuk wyzwolonych Akademii Krakowskiej.
Reklama
Przed II wojną światową archeolodzy znaleźli na terenie wioski ślady kultury łużyckiej.
W czasach realnego socjalizmu w Dobczynie funkcjonował zakład PGR należący do tego słynnego z Manieczek.
Po zmianach ustrojowych zakład przestał istnieć. Dobczyn zaś stał się sławny powiecie śremskim głównie w okresie wigilii Bożego Narodzenia – za sprawą karpii z tamtejszych stawów hodowlanych miejscowego przedsiębiorcy.
Zebranie wyborcze w Dobczynie odbyło się 11 czerwca. Na fotel sołtysa kandydował tylko Eugeniusz Tomczyk – dotychczasowy szef wioski. Uzyskał on komplet 11 głosów osób obecnych na zebraniu. To najniższa frekwencja w ostatnich latach – z reguły na zebrania przychodziło około 20 osób.
Radę sołecką tworzą trzy panie: Ewa Bogdanowicz, Sylwia Peszke i Izabela Tomczyk. Wszystkie panie w wyborach uzyskały taką samą liczbę 11 głosów poparcia.
Eugeniusz Tomczyk po raz pierwszy został sołtysem w połowie minionej kadencji, po tym jak dotychczasowy sołtys – Rafał Cieślak zrezygnował ze stanowiska z powodu przeprowadzki do Śremu.
Sołtys Dobczyna ma 58 lat – z wykształcenia jest złotnikiem i szlifierzem kamieni jubilerskich. W swoim zawodzie pracował, przez kilka lat – zaraz po zawodówce. Obecnie ma jednoosobową działalność jako budowlaniec.
Z żoną Izabelą (członkini rady sołeckiej) mają trójkę dzieci i pięcioro wnucząt.
Wieś liczy około 60 mieszkańców i leży na granicy gmin Dolsk i Książ Wlkp. Swego czasu były projekty, by Dobczyn przynależał do sołectwa Binkowo, ale mieszkańcy nie poparli tego pomysłu.
W chwili obecnej demograficznie w Dobczynie przeważają ludzie w wieku od 40 do powyżej 60 lat. Najstarsza mieszkanka wioski – zmarła w ubiegłym roku – miała 82 lata. Dzieci w wieku przedszkolno – szkolnym jest około dziesięcioro. Do szkoły dzieci chodzą w Pyszącej.
Imprezy z okazji Dnia Dziecka – organizowane jako festyny rodzinne, są głównym przedsięwzięciem organizowanym przez sołtysa i radę sołecka.
Organizujemy je na naszym wioskowym placu rekreacyjnym, gdzie mamy postawioną drewnianą altanę, plac zabaw i przyrządy do ćwiczeń. Jest to jednak teren, dzierżawiony, nie należący do sołectwa. Był wniosek do gminy o zakup od Agencji Rolnej sąsiedniej zarośniętej i nieużywanej od lat działki, by tam urządzić to wszystko, ale nic z tego nie wyszło. Mieliśmy nawet dokładny projekt urządzenia tego terenu – wyjaśnia sołtys Eugeniusz Tomczyk.
Sołtys będzie czynił starania u burmistrza Śremu Grzegorza Wiśniewskiego, by docelowo uzyskać ten teren do dyspozycji.
Wioskowy fundusz sołecki (na przyszły rok to około dwunastu tysięcy złotych) przeznacza się z reguły na festyn i zakup sprzętu na plac zabaw.