Śremska drogówka zatrzymała dwóch piratów drogowych – jeden z nich miał sądowy zakaz prowadzenia
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego w Śremie w ostatnich dniach zatrzymali dwóch kierowców BMW, którzy rażąco przekroczyli dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym. Obaj nieodpowiedzialni kierowcy pędzili ponad 100 km/h, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h.
Reklama
Zatrzymanie w Psarskiem
Do pierwszego zatrzymania doszło 15 września, około godziny 9:20, w miejscowości Psarskie. Policjant z drogówki namierzył 37-letniego mieszkańca gminy Śrem, który swoim BMW pędził 104 km/h, przekraczając dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h. Podczas dalszej kontroli okazało się, że mężczyzna ma orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Sprawa 37-latka trafi teraz do sądu. Policjanci z zespołu do spraw wykroczeń skierują wniosek o ukaranie za rażące przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym, natomiast śledczy zajmą się naruszeniem sądowego zakazu. Oznacza to, że mężczyzna będzie odpowiadał za dwa poważne naruszenia prawa.
Pirat drogowy w Drzonku
Kolejny incydent miał miejsce 13 września w miejscowości Drzonek. O godzinie 16:23 policjanci z drogówki zatrzymali młodego mieszkańca powiatu poznańskiego, który na drodze z ograniczeniem do 50 km/h jechał swoim BMW z prędkością 103 km/h. Skutki tego nieodpowiedzialnego zachowania były natychmiastowe – młody kierowca stracił prawo jazdy na trzy miesiące, został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych, a na jego konto wpłynęło 13 punktów karnych.
Wielu groźnych zdarzeń na drogach można by uniknąć, gdyby kierujący, niezależnie od wieku, częściej myśleli o potencjalnych skutkach ryzykownej jazdy. Przede wszystkim powinni pamiętać o tym, że wraz ze wzrostem prędkości panowanie nad pojazdem staje się trudniejsze. Wydłuża się droga hamowania, a jednocześnie skraca czas niezbędny na odpowiednią reakcję w sytuacji zagrożenia i to zarówno ze strony kierującego, jak i innych uczestników ruchu – komentuje podinsp. Ewa Kasińska ze śremskiej policji.