Pożar „Zagrychy u Rycha” w Jarosławkach to nie przypadek

Nagranie z kamer monitoringu zarejestrowało, w jaki sposób w nocy z 26 na 27 czerwca doszło do pożaru „Zagrychy u Rycha” w Jarosławkach. To było podpalenie.
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy: „Popularna „Zagrycha u Rycha” w Jarosławkach w nocy ze środy na czwartek stanęła w płomieniach. Obiekt gastronomiczny spalił się doszczętnie.”. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, co spowodowało pożar. Dziś już mamy stuprocentową pewność – to było celowe działanie.
Sponsorem głównym działu NA SYGNALE jest KT-24:
Kamery monitoringu zarejestrowały całe zdarzenie. Widać na nich, jak mężczyzna podchodzi do „Zagrychy”, oblewa ją jakąś łatwopalną cieczą, a następnie podpala. Kiedy płomienie już ogarniają obiekt gastronomiczny, podpalacz dolewał jeszcze łatwopalną ciecz, a po czym oddalił się w kierunku, w którym kamera już go nie widziała.
Reklama

Policja natychmiast rozpoczęła poszukiwania podpalacza.
Przypomnijmy, do pożaru doszło pod osłoną nocy. Jeszcze około godziny 22 wszystko było w porządku. Z lokalu wychodziły ostatnie osoby. Kilka godzin później rozegrał się dramat. Wybuchł pożar. Ogień bardzo szybko objął cały budynek, którego nie sposób było uratować.
– Gdy dojechaliśmy na miejsce, cały budynek gastronomiczny objęty był już płomieniami – mówi mł. kpt. Piotr Michalski, strażak dowodzący akcją gaśniczą w Jarosławkach.
Do akcji gaśniczej, oprócz JRG Śrem wysłano zastępy z OSP Książ Wielkopolski oraz OSP Chrząstowo. Cały czas podawano prądy gaśnicze na palący się budynek, z wnętrza którego wyniesiono kilka butli gazowych.
Na skutek działania ognia uszkodzony został również jeden z zaparkowanych w pobliżu budynku pojazdów. W wyniku działania wysokiej temperatury plastikowe elementy auta się stopiły.
W serwisie zrzutka.pl uruchomiono zbiórkę na pogorzelców. Celem jest 150 tys. zł na odbudowę lokalu. Zbiórkę można znaleźć pod hasłem „Odbudowa Zagrycha u Rycha”. Właściciele lokalu gastronomicznego podziękowali wszystkim, którzy wspierają ich finansowo oraz duchowo. „Jesteśmy głęboko wdzięczni za wsparcie, jakie od Was otrzymujemy. Wasze ciepłe słowa i solidarność dodają nam sił, ale musimy prosić Was o cierpliwość. Po raz kolejny zadano nam cios, a my znów musimy zaczynać od zera”. – opublikowali w sieci.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.