Myślała, że pomaga znajomemu. Mieszkanka Brodnicy i mieszkaniec Śremu oszukani „na BLIK”

Oszustwo „na BLIK” dotarło już także do powiatu śremskiego. Oszukana kobieta straciła ponad 2 400 złotych. Śremianin niemal 10 tys. zł.
W dwóch osobnych przypadkach, ofiary oszustw BLIK straciły swoje pieniądze, ufając osobom podającym się za pomocne. Kobieta, przekonana, że pomaga znajomemu, oraz mężczyzna, myślący, że rozmawia z pracownikiem banku ostrzegającym go przed utratą środków na rachunku bankowym, podali oszustom kody BLIK. W rezultacie oboje zostali pozbawieni swoich oszczędności.
Sponsorem głównym działu NA SYGNALE jest KT-24:
– Z zawiadomienia mieszkanki gminy Brodnica wynika, że była one przekonana, iż napisał do niej znajomy, który poprosił o pożyczkę, wygenerowanie trzech kodów BLIK i ich przesłanie za pomocą komunikatora.
– podaje podinspektor Ewa Kasińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Śremie.
Kobieta podała kod oszustowi i straciła 2,4 tys. zł. Jeszcze więcej stracił mieszkaniec Śremu.
Reklama

– Natomiast z zawiadomienia mieszkańca Śremu wynika, że był przekonany, iż przez telefon rozmawia z pracownikiem banku, który chce go ustrzec przed utratą środków na rachunku bankowym. W sumie śremianin wygenerował cztery kody BLIK i podał oszustowi. W efekcie pokrzywdzony stracił 9 900 złotych. Pieniądze miały być zabezpieczone na koncie rezerwowym, a znalazły się w kieszeni oszusta.
– dodaje policjantka.
Metoda działania oszustów jest zawsze taka sama: najpierw przejmują konto na komunikatorze, a następnie za jego pośrednictwem nawiązują kontakt z ofiarami, proszą o pożyczkę pieniędzy.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.