|

2 gole Torrado = 3 punkty dla Warty

Warta Śrem
Kamil Szymandera przejął opaskę kapitana pod nieobecność Luisa Henriqueza - fot. M.Fujak

Dwa gole Briana Torrado zapewniły piłkarzom Warty 9 zwycięstwo w tym sezonie. Bez punktów ze Śremu wyjechał Piast Poniec.


VW_Berdychowski_400_150(1)

W niedzielnym meczu trener Michał Mocek nie mógł skorzystać m.in. z pauzującego za kartki Luisa Henriqueza. Jego miejsce na środku obrony obok Macieja Skrzypczaka zajął Borys Kaptur, a szansę pokazania się od pierwszej minuty otrzymał także jego brat Aleksander.

Goście do Śremu przyjechali “gołą” jedenastką bez zmian, ale długo, bo aż do 39 minuty skutecznie stawiali opór Warciarzom. W końcówce pierwszej połowy napoczął ich Brian Torrado, który trafił z bliska. Przyjezdni reklamowali spalonego, ale sędziowie nie mieli wątpliwości, co do prawidłowości tego trafienia. Argentyńczyk załatwił sprawę w 64 minucie, kiedy podwyższył na 2:0. Jak się później okazało ustalił wynik meczu, bo mimo, że śremianie mieli kilka okazji, aby podwyższyć (m.in. poprzeczka ratowała rywali po główce Wojciechowskiego), to goli już więcej nie padło.



Zdajemy sobie sprawę, że pierwsza połowa w naszym wykonaniu była słaba – powiedział trener Michał Mocek. – W drugiej totalnie już zdominowaliśmy rywali i wygrana mogła, a nawet powinna być wyższa. Niemniej obowiązek został spełniony i trzy punkty zostały dopisane. Przed nami trudny, wyjazdowy pojedynek w Kobylej Górze, gdzie będziemy bronić pozycji lidera – dodał trener Warty.

Zostaw komentarz