Efekt domina w Śremie. Kolizja 4 aut na ul. Kilińskiego
Cztery uszkodzone samochody osobowe, dwa zastępy straży pożarnej oraz patrol policji i pogotowie – takie obrazki widzieli dziś śremianie, którzy spacerowali ulicą Kilińskiego w Śremie.
Reklama
12 sierpnia niemal w samo południe na prostym odcinku drogi wojewódzkiej 432, konkretnie na ulicy Kilińskiego w Śremie, na wysokości kościoła NSJ, doszło do zderzenia czterech samochodów osobowych.
Na miejsce skierowano załogę karetki pogotowia oraz policję, a także kilka strażackich zastępów. Wstępnie było ich cztery, ale po dojeździe pierwszego z nich okazało się, że „nie taki diabeł straszny” i część z nich została wycofana do bazy. Na miejscu pozostał zastęp z JRG Śrem oraz OSP Niesłabin. Strażackie wozy z OSP Pysząca zostały zawrócone do remizy.
W jednym z auto biorących udział w kolizji podróżowało małe dziecko. Maluszkowi nic się nie stało. Za to załoga karetki pogotowia zajęła się kierującą audi.
Kobieta znajdowała się w drugim samochodzie, który został uderzony od tyłu przez jadące za nią auto. Uskarżała się na dolegliwości w okolicy kręgosłupa i trafiła pod opiekę medyków.
W wyniku zderzenia aut zablokowany był pas ruchu z kierunku Nochowa w stronę rodna Jana Pawła II. Sama kolizja miała jednak znacznie poważniejsze skutki dla ruchu kołowego w Śremie.